Ogromne barki, które w kwietniu utknęły na Wiśle w Bydgoszczy, dopłynęły do celu
Kolosy dla Nowej Chemii są już Płocku. Barki z dwoma wielkimi zbiornikami przemysłowymi - każdy o wadze 430 ton i długości 80 metrów - po pokonaniu 400 kilometrów Wisłą z Gdańska dopłynęły do nabrzeża, gdzie czekają na rozładunek i transport do Orlenu.
O operacji mówi Marcin Koper, dyrektor Biura Realizacji Projektu Nowa Chemia.
- Za pomocą dźwigów, które są na naszym nabrzeżu, barki zostaną przeniesione na wózki samojezdne. Są takie podwozia samowystarczalne, kierowane zdalnie z kołami skrętnymi we wszystkich kierunkach. Na tych wózkach samojezdnych zbiorniki zostaną przetransportowane na teren zakładu produkcyjnego Orlen w Płocku.
Transport jest częścią większej inwestycji Orlenu, związanej z rozbudową instalacji petrochemicznej. Początkowo zakładano, że przewóz kolosów z Gdańska do Płocka potrwa dwa tygodnie, jednak z powodu bardzo niskiego poziomu wody w Wiśle wydłużył się do dwóch i pół miesiąca.
Pierwszy był przymusowy postój 3 kwietnia w bydgoskim Fordonie. Po kilkunastu dniach, gdy poziom Wisły nieco się podniósł, barki dopłynęły do Solca Kujawskiego, gdzie znów trzeba było się zatrzymać.