Wszystko o biogazowniach na konferencji branżowej w Bydgoszczy. Czy są bezpieczne?
O biogazowniach rolniczych i perspektywach rozwoju tego sektora Odnawialnych Źródeł Energii dyskutowali uczestnicy konferencji zorganizowanej w Bydgoszczy.
- Chcemy tego rodzaju spotkaniami przyczynić się do zwiększenia liczby budowanych biogazowni rolniczych, których w tej chwili w naszym rejestrze jest 185 - powiedział Jan Szopiński, zastępca Dyrektora Generalnego KOWR.
Jak w praktyce działa instalacja zasilana odpadami rolniczymi? O tym mówił Rafał Zglinicki - prezes funkcjonującej od 12 lat biogazowni w Rypinie.
- Energię elektryczną, która jest wytwarzana w naszej biogazowni, a jest to biogazownia prawie dwumegowa, sprzedajemy do sieci. Energia cieplna, która też jest produkowana w podobnej ilości, jak energia elektryczna, sprzedawana jest przez węzeł cieplny do miasta Rypin, do OPEC-u rypińskiego.
Wśród przeszkód w budowie biogazowni najczęściej wymieniane są przyczyny administracyjne, finansowe, ale i społeczne, związane z przekonaniem o uciążliwości tego typu instalacji. Ten ostatni argument nie jest słuszny - przekonuje prof. Wojciech Czekała z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- W przypadku, kiedy biogazownie funkcjonują w sposób prawidłowy, są to instalacje bezodorowe, bo chodzi o proces szczelny, zamknięty, hermetyczny. Może się zdarzyć sytuacja, że pojawiają się nieprzyjemne zapachy, a wynikają one, na przykład, ze złego magazynowania odpadów albo zbyt szybkiego przerwania procesu i przez to powstały „poferment" wydziela takie odory. Jednak podkreślam: w przypadku kiedy biogazownia jest prowadzona przez wykwalifikowane personel, nie ma możliwości, aby znacząco ingerowała środowisko.
Obecnie w Polsce działa prawie 380 takich instalacji, z czego 185 to biogazownie rolnicze.
Na spotkaniu mowa była także o potencjalnych źródłach finansowania budowy biogazowni Konferencję zorganizowały: Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Politechnika Bydgoska i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu.