UE grozi Syrii nowymi sankcjami

2018-04-16, 17:05  Polska Agencja Prasowa/Krzysztof Strzępka

UE zagroziła w poniedziałek nowymi sankcjami wobec Syrii w związku z wykorzystaniem przez tamtejszy reżim broni chemicznej. Szefowie dyplomacji państw unijnych zgodzili się, że wszyscy odpowiedzialni za łamanie prawa muszą być pociągnięci do odpowiedzialności.

Poniedziałkowa dyskusja ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu była pierwszą okazją do unijnej debaty na temat sytuacji w Syrii po tym, gdy Francja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone uderzyły w nocy z piątku na sobotę na cele w tym kraju.

Źródła unijne, z którymi rozmawiała PAP, podkreślały, że podczas debaty żaden z krajów członkowskich nie wnioskował o sankcje wobec Rosji, która wspiera oskarżany o zbrodnie reżim Baszara el-Asada. "UE będzie rozpatrywać dalsze sankcje wobec Syrii tak długo, jak długo kontynuowane będą represje" - podkreślono w 10-stonicowych wnioskach uzgodnionych przez szefów dyplomacji Wspólnoty.

W lipcu 2017 i marcu 2018 roku Unia nałożyła restrykcje na wysokiej rangi urzędników syryjskich i naukowców za rolę, jaką odegrali w rozwijaniu i wykorzystywaniu broni chemicznej. "UE jest gotowa wziąć pod uwagę dalsze środki" - zaznaczyli ministrowie. Wspólnota wyraziła rozczarowanie, że Rosja zablokowała w listopadzie 2017 r. odnowienie mandatu ONZ-owskiego mechanizmu śledczego. UE wezwała "wszystkie kraje" do wykorzystania swoich wpływów, aby zapobiec dalszemu wykorzystywaniu broni chemicznej w Syrii.

W unijnym dokumencie wskazano, że syryjski reżim ponosi zdecydowaną odpowiedzialność za katastrofalną sytuację i cierpienia Syryjczyków. "Mocno potępiamy ciągłe i powtarzające się wykorzystanie broni chemicznej przez reżim syryjski, włączając w to ostatni atak w Dumie, który był poważnym złamaniem prawa międzynarodowego" - czytamy.

Właśnie w odpowiedzi na ten atak, w którym zginęło ponad 60 osób, USA, Francja i Wielka Brytania przeprowadziły serie ataków na potencjał chemiczny Asada i ośrodek naukowo-badawczy w Damaszku. Unijni ministrowie podkreślili, że uderzenie to miało na celu zapobieżenie przyszłemu użyciu broni chemicznej przez syryjski reżim.

"Wszyscy odpowiedzialni za łamanie prawa międzynarodowego, w szczególności międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka (...) muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności - wskazała Unia. Jak zaznaczyła, "bezkarność za takie zbrodnie jest nie do przyjęcia; UE nadal wspiera dokumentowanie łamania praw człowieka i wysiłki na rzecz zgromadzenia dowodów do przyszłego postępowania sądowego".

We wnioskach z posiedzenia unijni ministrowie wskazali, że obecna sytuacja powinna być impulsem do ożywienia procesu na rzecz znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii. UE od dawna powtarza, że nie może być mowy o militarnym rozwiązaniu w tym kraju. Jednak wspierane przez Rosję i Iran siły Asada od zeszłego roku zintensyfikowały działania wojskowe.

Wspólnota wezwała "wszystkie strony konfliktu, zwłaszcza reżim i jego sojuszników" do wdrożenia zawieszenia broni i zapewnienia dostępu do pomocy humanitarnej i ewakuacji medycznych. W lutym jednomyślnie rezolucję w tej sprawie przyjęła Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Unia zwróciła uwagę, że działania wojskowe od początku roku pogorszyły sytuację humanitarną wewnątrz Syrii. Pogorszenie nastąpiło zwłaszcza we Wschodniej Gucie i mieście Idlib. Unijne dane wskazują na to, że w Syrii 13,1 mln osób wymaga pomocy humanitarnej, 6,1 mln zostało zmuszonych do przemieszczenia wewnątrz Syrii, a blisko 3 mln utknęło na obszarach oblężonych i trudnych do dotarcia. W tym kontekście ministrowie potępili strony konfliktu za stałe blokowanie dostępu pomocy humanitarnej dla ludzi jej potrzebujących.

Unijni ministrowie skrytykowali również Turcję za jej działania w północno-zachodniej Syrii, które jeszcze mocniej "skomplikowały sytuację" i doprowadziły do znaczących ruchów lokalnej ludności. "UE wyraża również głębokie zaniepokojenie sytuacją humanitarną w północno-zachodniej Syrii, zwłaszcza w regionie Afrin w związku z turecką operacją wojskową" - dodano we wnioskach.

Z Luksemburga Krzysztof Strzępka (PAP)

Kraj i świat

Rafał Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta z woli narodu, który będzie łączył, a nie dzielił

Rafał Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta z woli narodu, który będzie łączył, a nie dzielił

2025-04-27, 21:04
Prezydent Andrzej Duda: W wyborach prezydenckich zagłosuję na Karola Nawrockiego

Prezydent Andrzej Duda: W wyborach prezydenckich zagłosuję na Karola Nawrockiego

2025-04-27, 15:46
Rzecznik resortu kultury o ekshumacjach w Puźnikach: Prace ruszyły, idą zgodnie z planem

Rzecznik resortu kultury o ekshumacjach w Puźnikach: Prace ruszyły, idą zgodnie z planem

2025-04-26, 13:30
Wierni z całego świata na pogrzebie Papieża Franciszka. Podążał śladami Dobrego Pasterza [zdjęcia]

Wierni z całego świata na pogrzebie Papieża Franciszka. „Podążał śladami Dobrego Pasterza" [zdjęcia]

2025-04-26, 12:25
Premier Donald Tusk: Warto ogłosić narodową doktrynę piastowską opartą na sile

Premier Donald Tusk: Warto ogłosić narodową doktrynę piastowską opartą na sile

2025-04-25, 20:33
Prezydent Andrzej Duda: Wybierzmy nowego prezydenta ze świadomością, że władza to służba

Prezydent Andrzej Duda: Wybierzmy nowego prezydenta ze świadomością, że władza to służba

2025-04-25, 18:18
Donald Trump: Krym zostanie przy Rosji. Time opublikował rozmowę z prezydentem USA

Donald Trump: Krym zostanie przy Rosji. „Time” opublikował rozmowę z prezydentem USA

2025-04-25, 16:45
Steve Witkoff spotka się z Władimirem Putinem w Moskwie

Steve Witkoff spotka się z Władimirem Putinem w Moskwie

2025-04-25, 11:21
Projekty deregulacyjne do Sejmu trafią po wyborach. Premier: W wielu dziedzinach zmieniamy ustrój

Projekty deregulacyjne do Sejmu trafią po wyborach. Premier: W wielu dziedzinach zmieniamy ustrój

2025-04-24, 18:01
Początek ekshumacji w Puźnikach na Ukrainie. Na miejscu był reporter PR Maciej Jastrzębski

Początek ekshumacji w Puźnikach na Ukrainie. Na miejscu był reporter PR Maciej Jastrzębski

2025-04-24, 17:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę