Wieżowce na łonie natury? Społecznicy z toruńskiej Winnicy wciąż protestują
Obrońcy toruńskiej Winnicy pojawili się z transparentami na uroczystej sesji rady miasta. Społecznicy nie zgadzają się na zabudowę zielonych terenów. Na terenie obszaru Natura 2000 inwestor planuje postawić drapacz chmur.
- Pozwolenie na budowę jest wydane i jest podpisane przez prezydenta Gulewskiego, ale cztery organizacje ekologiczne z naszego województwa złożyły odwołanie do wojewody - mówi Joanna Żuchowska ze Stowarzyszenia Wolna Winnica.
- Budowa wieżowców na obszarze Natura 2000 to na pewno nie jest rozwój miasta. Rozwojem miasta jest troska o mieszkańców i o przyrodę. Dlatego wzywamy Miasto, aby podjęło negocjacje z właścicielami działek.
- Obchodzimy dziś święto samorządu, ale samorząd czasem podejmuje błędne decyzje. Według nas decyzja o zmianie planu i przeznaczeniu tego miejsca go pod zabudowę deweloperską, czytaj: pod budowę wieżowca na Winnicy w dolinie rzeki, na terenach podmokłych zagrożonych osuwiskami, to jest fatalna decyzja - podkreśla Mariusz Warachim z Fundacji Zielone Kujawy.
- Jest tu duże zagrożenie ze strony inwestora, który może wystąpić z działaniem odszkodowawczym, a po drugie Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który był uchwalony przez poprzednią radę, w poprzedniej kadencji nie budzi jakichkolwiek wątpliwości pod względem formalnym. Z naszej strony takiej inicjatywy nie będzie - wielokrotnie o tym informowałem - odpowiedział prezydent Paweł Gulewski.
W pobliżu mostu gen. Zawackiej mają stanąć w sumie trzy wieżowce: oprócz 80-metrowego, dwa niższe, które mają mieć po, około 16 metrów. Na budowę drapacza chmur zezwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, przyjęty przez Radę Miasta w 2020 roku.
Stowarzyszenie Wolna Winnica przygotowało petycję w sprawie ratowania tej części miasta przed ingerencją deweloperów. Pod dokumentem podpisało się już prawie 800 osób.
Petycja jest dostępna: TUTAJ