Kolejny proces przeciw Google o "prawo do zapomnienia"

2015-06-10, 13:22  Polska Agencja Prasowa

500 tys. zł i usunięcia treści o sobie żąda Leszek L. w procesie wytoczonym Google Inc. za to, że znana wyszukiwarka wskazuje go w sieci jako poszukiwanego listem gończym. Google chce oddalenia pozwu. Wyrok zapadnie 23 czerwca.

W środę Sąd Okręgowy w Warszawie zaczął i zarazem zakończył kolejny proces o ochronę dóbr osobistych, którego istotą jest tzw. prawo do zapomnienia, czyli usuwania z sieci nieaktualnych lub niepełnych treści na temat danej osoby, których ona sobie nie życzy. W polskich sądach jest kilka takich procesów przeciw Google.

Leszek L. pozwał Google. Inc. o ochronę dóbr osobistych, bo wyniki wyszukiwania wskazują na informacje o nim, które - jego zdaniem - są nieaktualne; chodzi o poszukiwanie go listem gończym. Wcześniej bezskutecznie zwracał się on do Google o usunięcie tych wyników.

L. (nie stawił się w sądzie) żąda by sąd nakazał pozwanej spółce przyznanie mu 300 tys. zł zadośćuczynienia, wpłatę 200 tys. zł na cel społeczny, usunięcie jego danych osobowych z wyników wyszukiwania oraz przeprosiny go za "nieprawdziwe informacje". Pozew powołuje się m.in. na naruszenie prawa do prywatności.

Pełnomocnik Google mec. Piotr Wasilewski wniósł o oddalenie pozwu. Pytał, czy powodowi chodzi o ujawnienie informacji prywatnych, czy też danych nieprawdziwych, bo - jak mówił - jest to wewnętrznie sprzeczne. "Nie możemy zweryfikować nawet, czy list gończy był wydany i czy zasadnie" - dodał. Zwrócił uwagę, że powód nie wykazał czy list gończy został już np. cofnięty. Adwokat podkreślał też, że list gończy nie jest informacją niejawną i jako taki nie może naruszać dóbr osobistych.

Reprezentująca powoda Aleksandra Socha przyznała, że nie ma potwierdzenia, czy rzeczywiście list gończy był wydany i dlatego wycofała żądanie przeprosin za "nieprawdziwe informacje". Podkreśliła, że informacje o powodzie w sieci pojawiły się bez jego zgody.

"Pozwany nie tworzy wpisów" - podkreślał mec. Wasilewski. Dodał, że wyniki wyszukiwania tworzy algorytm, na co pozwany nie ma wpływu. "Nie może być tak, by na każde żądanie każdej osoby pozwany usuwał jakieś treści" - mówił. "Pozwany musi mieć możliwość weryfikacji takich żądań" - dodał.

Zdaniem adwokata powód nie wskazał w pozwie, jakie słowa kluczowe trzeba wpisać, żeby pojawiły się dane naruszające jego dobra. Wtedy strona powoda sprecyzowała, że chodzi o zwrot "leszek l. (pełnie nazwisko powoda - PAP) poszukiwany". "Ale nie wiadomo, które wskazane linki naruszają dobra osobiste powoda i w jaki sposób" - replikował adwokat Google. Po wpisaniu imienia i nazwiska pojawia się ponad 200 tys. wyników; czy strona pozwana ma analizować wszystkie? - pytał.

Według strony powodowej usunięte mają być wszystkie dane wskazujące, że powód jest poszukiwany listem gończym, a takich wyników wyszukiwania jest tylko pięć.

Socha powołała się na ubiegłoroczny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu co do "prawa do zapomnienia". Dodała, że TSUE wskazał, iż Google ponosi odpowiedzialność za wyniki wyszukiwania a dana osoba nie musi uzasadniać czemu żąda ich usunięcia. Mec. Wasilewski odparł, że wyrok TSUE odnosił się do innego stanu faktycznego niż w tej sprawie.

W 2014 r. TSUE orzekł, że Google ma usuwać z wyników wyszukiwania linki do spraw już nieaktualnych - jeśli zainteresowani sobie tego życzą. Dotychczas internetowy gigant bronił się przed wymazywaniem niektórych wyników, określając to jako cenzurę. Trybunał uznał, że jednostka ma prawo poprosić o usunięcie danego wyniku wyszukiwania, jeśli kieruje on do informacji na jej temat, które są "niepełne, nieistotne lub nieaktualne".

Google podkreśla, że wyszukiwarka wynajduje treści udostępnione przez innych i jedynie do nich odsyła, a prawo do zapomnienia nie może być nieograniczone, gdyż oznaczałoby cenzurowanie internetu.(PAP)

Nauka i technologie

Bydgoski respirator w testach wypada świetnie. Na razie pracuje bezawaryjnie

Bydgoski respirator w testach wypada świetnie. Na razie pracuje bezawaryjnie

2022-03-23, 20:00
Neuronauka dla każdego. Tydzień Mózgu w Toruniu i w Bydgoszczy [program]

Neuronauka dla każdego. Tydzień Mózgu w Toruniu i w Bydgoszczy [program]

2022-03-14, 19:23
Brzozy usuwają z gleby cząstki mikroplastiku Trzeba je sadzić wszędzie

Brzozy usuwają z gleby cząstki mikroplastiku! Trzeba je sadzić wszędzie!

2022-02-23, 13:00
Gigantyczny wybuch na Słońcu. Jego siła zrobiłaby wiele szkód na Ziemi [wideo]

Gigantyczny wybuch na Słońcu. Jego siła zrobiłaby wiele szkód na Ziemi [wideo]

2022-02-22, 07:26
Jak wykorzystać wirtualną rzeczywistość w firmie Sprawdzą to w Bydgoszczy

Jak wykorzystać wirtualną rzeczywistość w firmie? Sprawdzą to w Bydgoszczy

2022-02-14, 09:30
Dzień Bezpiecznego Internetu: Co trzeci Polak ma jedno hasło do kilku serwisów

Dzień Bezpiecznego Internetu: Co trzeci Polak ma jedno hasło do kilku serwisów

2022-02-08, 11:43
Bydgoskie respiratory są w Warszawie. Czas na badania z udziałem zwierząt

Bydgoskie respiratory są w Warszawie. Czas na badania z udziałem zwierząt

2022-02-04, 08:48
Kto ciężko choruje i umiera na COVID Odkryli gen, ma go 14 proc. Polaków

Kto ciężko choruje i umiera na COVID? Odkryli gen, ma go 14 proc. Polaków

2022-01-13, 11:16
Zmieni się standard nadawania telewizji naziemnej. Czy Twój telewizor jest na to gotowy

Zmieni się standard nadawania telewizji naziemnej. Czy Twój telewizor jest na to gotowy?

2022-01-07, 21:30
Jego publikacje cytują na całym świecie. Pierwszy profesor Politechniki Bydgoskiej

Jego publikacje cytują na całym świecie. Pierwszy profesor Politechniki Bydgoskiej

2022-01-04, 21:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę