Jak nie stać się ofiarą handlu ludźmi? „Rozmowa Dnia" z podinspektor Moniką Hermann
W regionie trwa policyjna akcja skierowana do młodych ludzi, która ma im uświadomić, jak łatwo można stać się ofiarą handlu ludźmi. Skala tego przestępczego procederu w Unii Europejskiej systematycznie rośnie.
Handel ludźmi jest trzecim, po broni i narkotykach, najbardziej dochodowym przestępstwem na świecie. Każdego roku przestępcy zarabiają na tej współczesnej formie niewolnictwa ponad 32 miliardy dolarów. W sobotę (18 października) obchodzony będzie Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi. Do piątku policja i straż graniczna organizują - dla młodych ludzi z regionu - wydarzenia z wykorzystaniem tzw. Escape Trucka, czyli pojazdu, w którym można poznać prawdziwie historie ofiar tego przestępstwa.
Co w ofercie zatrudnienia powinno wzbudzić czujność? - Przede wszystkim wysoka kwota, którą możemy zarobić w bardzo krótkim czasie – mówiła podinsp. Monika Hermann z wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Poza tym powinniśmy za każdym razem sprawdzać: gdzie mieści się firma, gdzie jest ulokowana, czy jest zarejestrowana? Do tego świetnie możemy wykorzystać cyberprzestrzeń. Sprawcy często wykorzystują pośpiech. Dlaczego dajemy się zmanipulować? Przede wszystkim dlatego, że sprawcy - jeżeli już wyszukają sobie osobę, która chciałaby wyjechać za granicę - to dają jej bardzo krótki czas na sprawdzenie informacji. Zapowiadają, że to jest oferta, która będzie aktualna jeden dzień, kilka godzin. Tu presja czasu działa na niekorzyść. (...)
Cała „Rozmowa Dnia" poniżej.
INNE ROZMOWY DNIA