Czy oddział udarowy włocławskiego szpitala zostanie zamknięty? Okaże się 17 sierpnia
Dramatyczna wiadomość dla mieszkańców Włocławka i okolicznych powiatów. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku rozważa zamknięcie oddziału udarowego. Jeśli tak się stanie, pacjenci będą odsyłani do Lipna albo do Torunia.
Przyczyna to brak lekarzy. Wiadomość, tuż po posiedzeniu Społecznej Rady Szpitala, podała na konferencji prasowej włocławska posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Borowiak:
- Decydentem w tej sprawie jest Urząd Marszałkowski, a zgodę na to, żeby zawiesić oddział wydaje wojewoda. Mam nadzieję, że ani wojewoda nie wyrazi tej zgody, ani marszałek nie przejdzie obojętnie wobec kolejnych problemów szpitala we Włocławku i kolejnych braków kadry medycznej.
Jak przypomina Joanna Borowiak, do Lipna w godzinach szczytu jedzie się prawie 45 minut, do Torunia dłużej. - Czyli ta „złota godzina", to okienko czasowe ratujące życie, niestety zamknie się, zanim pacjent z udarem zdąży dojechać do szpitala.
Członek Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Marek Wojtkowski, potwierdził, że przyczyna zawieszenia przyjęć to brak neurologów:
- Na razie koszmarna wizja nie zamknięcia, ale zawieszenia - na miesiąc. Brak lekarzy - po prostu. Dwoje lekarzy złożyło zwolnienie lekarskie L4 i zabrakło obsady. To jest podstawowy powód.
Udar mózgu to trzecia - po zawale serca i chorobach nowotworowych - najczęstsza przyczyna śmierci w Polsce. Włocławski szpital szuka neurologów w całym kraju. Dodatkowo ratusz oferuje specjalistom neurologii mieszkania, ale chętnych nie ma. Jeśli w ciągu najbliższych dni placówka nie zdobędzie neurologów - działalność włocławskiej „udarówki" będzie zawieszona.
Komunikat włocławskiego szpitala:
„Szanowni Państwo,
na początku tygodnia przesłaliśmy do Wojewody Kujawsko-Pomorskiego pismo informujące o możliwym zawieszeniu działalności Oddziału Neurologii z dniem 17 sierpnia br. Zgodnie z przepisami ustawy o działalności leczniczej, jesteśmy zobowiązani do podjęcia takich kroków w sytuacji zagrożenia brakiem pełnej obsady dyżurów lekarskich wynikającego z niedoborów kadrowych.
Obecnie koncentrujemy się na intensywnych działaniach mających na celu zapewnienie ciągłości pracy oddziału w miesiącach sierpień i wrzesień. Prowadzimy rozmowy z lekarzami neurologami nie tylko z Włocławka, ale również z innych miast regionu, w tym Torunia, Bydgoszczy, Łodzi i Płocka. Jesteśmy także w stałym kontakcie z okolicznymi szpitalami. Pozostajemy również w bieżącym kontakcie z konsultantem wojewódzkim w dziedzinie neurologii dla województwa kujawsko-pomorskiego.
Zawieszenie działalności Oddziału Neurologii traktujemy jako rozwiązanie ostateczne. Czas do 17 sierpnia wykorzystujemy maksymalnie na znalezienie rozwiązań organizacyjnych, które pozwolą utrzymać ciągłość funkcjonowania oddziału."