Ciągła krytyka pracownika to też mobbing. Eksperci o tym, jak mu przeciwdziałać
Przemoc w środowisku pracy niesie poważne konsekwencje dla zdrowia, dlatego nie może być na niego przyzwolenia - podkreślali uczestnicy konferencji w Bydgoszczy. Przekonywali, że dobre praktyki w walce z mobbingiem są trudne do wprowadzenia, ale możliwe.
Jakie działania można zaliczyć do mobbingu – czyli systematycznego, uporczywego i długotrwałego nękania lub zastraszania pracownika? – Przykładem jest działanie bezpośredniego przełożonego, który codziennie krytykuje pracownika, który podważa każda czynność wykonaną przez pracownika. Wyśmiewa pracownika przed współpracownikami – mówi Sylwia Krawczyk z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
Niepowstrzymany mobbing zatruwa atmosferę w pracy i prowadzi do poważnych konsekwencji, zarówno dla ofiary, jak i dla firmy – dlatego warto wprowadzać procedury antymobbingowe. - Mogą pomóc w sytuacji, kiedy pracownik czuje się pokrzywdzony ze strony jakiejkolwiek osoby – ze strony bezpośredniego przełożonego, czy może nawet innego pracownika – dodaje Sylwia Krawczyk.
– Równie ważne, co procedury, jest kreowanie odpowiedniej etyki i kultury organizacyjnej firmy – wskazuje Marcin Stanecki, główny inspektor pracy. Te zasady współżycia społecznego możemy określić krótko: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”.
Konferencję „Pracować bez lęku – przeciwdziałanie mobbingowi w miejscu pracy” zorganizowała Państwowa Inspekcja Pracy. Rocznie do PIP wpływa prawie dwa tysiące skarg dotyczących mobbingu.
Więcej poniżej, w relacji Tatiany Adonis - oraz w piątkowej „Rozmowie Dnia”, której gościem będzie Marcin Stanecki, główny inspektor pracy. Początek o 8:30.