Babcine przepisy i nostalgiczny powrót. Wspólne gotowanie w Bydgoszczy łączy pokolenia [zdjęcia]
Międzypokoleniowe i międzykulturowe wspólne gotowanie zorganizowano w bydgoskich Młynach Rothera. Spotkanie starszych z młodszymi przy stole odbyło się w ramach Seniorady.
– Będziemy gotować, zrobimy ciasto ucierane z owocami sezonowym. Mamy panie seniorki i myślę, że one nam pokażą, jak to się robi. U nas w kraju nie piecze się takich rzeczy. Będą też kluski leniwe, to akurat moje ulubione danie – mówiła Alina Szewczenko, założyciel stowarzyszenia Wspólne Niebo.
– Spotkanie jest pod tytułem „Smaki Dzieciństwa”. To jest ta tęsknota. Pierogi ruskie robiła nawet moja mama, a teraz ja przejęłam – opowiadała jedna z uczestniczek spotkania. – Taki prawdziwy rosół niedzielny z całą rodziną. Robiła moja mama, na jeden tydzień, a na drugi tata. Był przepyszny – dodała kolejna.
Można było zauważyć, że sposób gotowania zmienił się na przestrzeni lat. – Życie było inne, wymagało dużego napięcia i energii do pracy w polu i gospodarstwie domowym.
Okazuje się, że zmiana nawyków wcale nie jest taka łatwa. Niektórym z wielkim trudem przychodzi rezygnacja na przykład z ulubionego sosu. Choć nie brakuje osób, które ten etap mają już za sobą. – Jem lekkostrawnie, bez żadnych tłustych rzeczy i mam więcej energii życiowej. Jestem bardziej radosna.
W menu pojawiła się także sałatka warzywna z szynką, a cały program Seniorady można znaleźć TUTAJ.