Piłkarski Puchar Polski - klasyk Górnik - Legia w pierwszym półfinale
We wtorek w pierwszym meczu półfinału piłkarskiego Pucharu Polski zmierzą się dwa spośród najbardziej utytułowanych klubów w kraju: Górnik Zabrze i Legia Warszawa. W środę o awans powalczą Korona Kielce oraz broniąca trofeum Arka Gdynia.
Mecze Górnika z Legią w przeszłości wiązały się z większymi emocjami ze względu na zaciętą rywalizację obu klubów. Jednak zespół ze Śląska od dawna nie potrafi nawiązać do najlepszych czasów, a stołeczni piłkarze są obecnie w kryzysie.
Górnik jest 14-krotnym mistrzem Polski i pod tym względem dorównuje mu tylko Ruch Chorzów. Krajowy Puchar zabrzanie zdobyli sześciokrotnie - są na drugim miejscu w klasyfikacji wszech czasów. W tej statystyce bezkonkurencyjna jest Legia, która wywalczyła to trofeum 18-krotnie.
Jednak ostatni sukces Górnik odniósł w 1988 roku, kiedy był mistrzem Polski i sięgnął po Superpuchar. Później musiał często tylko obserwować - czasem nawet z niższej ligi - jak po kolejne tytuły sięga odwieczny rywal ze stolicy.
"Wiemy, jak ważne jest to dla nas spotkanie. Cieszymy się, że przyjedzie do nas Legia. Nie ma już biletów, więc na pewno czeka nas kolejne wielkie wydarzenie. Przygotujemy się do niego najlepiej, jak potrafimy” – powiedział trener zabrzan Marcin Brosz.
W poprzednim sezonie jego podopieczni wyeliminowali Legię w 1/16 finału, co było sporą niespodzianką. Stołeczni podchodzili do tego spotkania jako obrońcy trofeum i mistrzowie Polski, natomiast Górnik występował wtedy w 1. lidze. Obecnie takiej przepaści nie ma - Legia jest wiceliderem ekstraklasy, a gospodarze wtorkowego meczu są na czwartej pozycji z zaledwie czterema punktami straty po 29 kolejkach.
Co więcej, sam trener warszawian Romeo Jozak przyznał, że klub znalazł się w trudnym okresie. W ostatnich dwóch kolejkach przegrał z Wisłą Kraków 0:2 i z Arką Gdynia 0:1. Wątpliwości w kwestii atmosfery w szatni zasiała też niedawna decyzja chorwackiego szkoleniowca o czasowym odsunięciu od pierwszego zespołu Michała Kucharczyka.
"Przez dwa ostatnie tygodnie borykaliśmy się z głębokim kryzysem, a ten mecz (z Arką - PAP) to pogłębił. Czekają nas poważne rozmowy, by spróbować to odwrócić. Jestem trenerem, moje słowo jest ostateczne i to ja odpowiadam za wyniki. Nie uciekam od odpowiedzialności" - mówił Jozak.
Spotkanie w Zabrzu rozpocznie się o godz. 18. Dzień później o tej samej porze Korona podejmie Arkę, która sensacyjnie zdobyła trofeum w poprzednim sezonie, pokonując w finale Lecha Poznań.
Drużyna z Kielc jest z kolei jedynym klubem w gronie tegorocznych półfinalistów, który jeszcze nigdy Pucharu Polski nie zdobył. Najbliżej tego była w 2007 roku, kiedy uległa w finale Groclinowi Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:2.
Mecze rewanżowe zaplanowano na 17-18 kwietnia. Finał odbędzie się 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie.
program pierwszych meczów 1/2 finału piłkarskiego Pucharu Polski:
wtorek, 3 kwietnia
Górnik Zabrze – Legia Warszawa (godz. 18.00)
środa, 4 kwietnia
Korona Kielce - Arka Gdynia (18.00)