Mieszkanka apeluje w sprawie niszczejącej alei lipowej w Żurze. Urząd Gminy odpowiada
– Ta aleja od lat jest zaniedbywana, nie jest właściwie pielęgnowana – mówi słuchaczka, Anna Rycka-Chudecka. Zwróciła się do nas z prośbą o interwencję w sprawie blisko stuletniej alei lipowej w miejscowości Żur (powiat świecki).
– Zależy nam na tym, żeby te drzewa były w jak najlepszej kondycji i zostały z nami jak najdłużej – dodaje słuchaczka. Na drzewach pojawiła się jemioła. – Musielibyśmy zadbać o cięcia pielęgnacyjne, ale zrobione zgodnie ze sztuką – wycięcie jemioły, suchych gałęzi, nie tylko podkrzesanie drzew od dołu, które nic nie daje. Warto zawalczyć o to miejsce – podkreśla.
Co na to Urząd Gminy w Osiu? – Aleja, o której wspomina mieszkanka, nie jest aleją prawnie chronioną. Na dziś nie ma żadnych środków chemicznych ani biologicznych umożliwiających utrzymanie stanu zdrowotnego [drzew] i pozbycia się jemioły – mówi Marek Lejk. Odnosi się też do sugerowanych przez słuchaczkę cięć korony. – Obcięcie korony na powierzchni powyżej 30 proc. wiąże się ze zniszczeniem drzewa i akrami.
W tym roku mają być przeprowadzone sezonowe cięcia tych drzew. Więcej poniżej.