USA zbombardowały trzy irańskie obiekty atomowe. Donald Trump wzywa do zawarcia pokoju

2025-06-22, 09:31  PAP/Redakcja
Prezydent USA Donald Trump (drugi od lewej) powiedział w orędziu w sobotę późnym wieczorem czasu lokalnego, że amerykańskie ataki na irańskie obiekty atomowe „kompletnie zrównały je z ziemią”/fot: EPA, Carlos Barria

Prezydent USA Donald Trump (drugi od lewej) powiedział w orędziu w sobotę późnym wieczorem czasu lokalnego, że amerykańskie ataki na irańskie obiekty atomowe „kompletnie zrównały je z ziemią”/fot: EPA, Carlos Barria

Prezydent Donald Trump poinformował, że Stany Zjednoczone przeprowadziły „bardzo udane ataki” na obiekty nuklearne w Iranie, w tym zakłady wzbogacania uranu w Fordo. Zakłady miały zostać zniszczone, zaś Trump wezwał strony konfliktu do zawarcia pokoju.

– Zakończyliśmy nasz bardzo udany atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie, w tym Fordo, Natanz i Isfahan. Wszystkie samoloty są teraz poza przestrzenią powietrzną Iranu. Pełen ładunek BOMB został zrzucony na główny cel, Fordo. Wszystkie samoloty bezpiecznie wracają do domu – napisał Trump we wpisie na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

– Gratulacje dla naszych wspaniałych amerykańskich wojowników. Nie ma innego wojska na świecie, które mogłoby to zrobić. Teraz jest czas na pokój! – dodał. W kolejnym wpisie oznajmił, że jest to „historyczna chwila dla Stanów Zjednoczonych, Izraela i świata”, a Iran „musi się teraz zgodzić na zakończenie tej wojny”. Telewizja CNN podała, że Trump obecnie nie planuje dodatkowych ataków.

Według anonimowego przedstawiciela władz USA, na który powołał się "New York Times", wstępne oceny skutków bombardowań wskazują na zniszczenie schowanego we wnętrzu góry zakładu wzbogacania uranu w Fordo. Uderzenia dokonano za pomocą bombowców B-2, które miały zrzucić sześć 13-tonowych bomb penetrujących MOP (Massive Ordnance Penetrators), największych nieatomowych bomb w arsenale USA. Jak informował Fox News, w atakach na pozostałe ośrodki użyto 30 pocisków manewrujących Tomahawk.

Sam prezydent USA zapewniał o sukcesie w rozmowie z izraelskim reporterem portalu Axios Barakiem Ravidem.

Iran spodziewał się ataków na Fordo
– Odnieśliśmy wielki sukces tej nocy. Twój Izrael jest teraz dużo bezpieczniejszy – miał powiedzieć Trump. Podobne stwierdzenia padły w jego rozmowie z agencją Reutera, podczas której prezydent USA ponownie wezwał Iran do zakończenia wojny.

Izraelski publiczny nadawca Kan przekazał, powołując się na izraelskie źrodła oficjalne, że Izrael był „w pełnej koordynacji” z Amerykanami w kwestii ataku USA na Iran. Po dokonaniu uderzenia Trump miał również odbyć rozmowę telefoniczną z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

Agencja Reutera poinformowała, powołując się na irańską agencję Tasnim, że przedstawiciel władz irańskich potwierdził, iż „część nuklearnych zakładów w Fordo została zaatakowana przez atak powietrzny wroga”. Z kolei doradca przewodniczącego parlamentu Iranu, napisał w mediach społecznościowych, że Iran od kilku nocy spodziewał się ataków na Fordo i że zakłady zostały ewakuowane „dawno temu”, a szkody nie są nieodwracalne.

– Nie można bombardować wiedzy – dodał.

Benjamin Netanjahu nie chciał czekać na decyzję władz USA
Trump, ale również i eksperci wskazywali, że tylko Stany Zjednoczone mają do dyspozycji środki do zniszczenia podziemnych ośrodków Iranu, kluczowych dla jego programu jądrowego. Według „NYT”, oceny amerykańskiego wywiadu mówiły, że dotychczasowa kampania bombardowań Izraela opóźniła irański program atomowy zaledwie o około sześć miesięcy.

Atak jest pierwszym bezpośrednim uderzeniem USA na terytorium Iranu od czasu nieudanej próby odbicia amerykańskich zakładników w ambasadzie USA w Teheranie w 1980 roku.

Czas przeprowadzenia operacji był zaskoczeniem. Stało się to w momencie, gdy z publicznie dostępnych danych wynikało, że inne B-2 były w trakcie lotu na wyspę Guam na Pacyfiku. Jeszcze w czwartek Donald Trump oznajmił, że podejmie decyzję w sprawie dołączenia się do izraelskich bombardowań w ciągu dwóch tygodni, zaś w piątek potwierdził, że chce dyplomatycznego rozwiązania sprawy irańskiego programu jądrowego i wojny Izraela z Iranem.

W mediach przedstawiciele administracji USA anonimowo przekazywali, że premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził jeszcze w czwartek w rozmowie z Trumpem, że nie chce czekać dwa tygodnie na decyzję USA. Wiceprezydent J.D. Vance miał wówczas powiedzieć, że USA nie powinny być w wojnę z Iranem bezpośrednio zaangażowane i zasugerował, że Izraelczycy wciągają kraj w wojnę.

Jak pisze „New York Times”, choć ataki na ośrodki w Natanz i Fordo – główne punkty irańskiego programu jądrowego – były spodziewane, mniej spodziewany był atak na Isfahan, gdzie działa laboratorium pracujące nad przekształceniem uranu w formę potrzebną do wykorzystania w broni jądrowej. Według wcześniejszych doniesień, zarówno Iranu, jak i amerykańskiego wywiadu, Iran posiadał uran wzbogacony do poziomu 60 procent, mniejszego od ponad 90 procent wymaganego do konstrukcji bomby atomowej. Mimo to, według Trumpa, Iran mógłby posiąść taką broń w ciągu „nawet tygodni, a przynajmniej miesięcy”.

Podzielone głosy z Kongresu

Decyzja Trumpa została przyjęta z zadowoleniem przez znaczną część Republikanów w Kongresie, w tym przewodniczącego Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona i lidera większości w Senacie Johna Thune'a. Prezydenta potępił natomiast znany z izolacjonistycznych poglądów kongresmen Thomas Massie, który w minionym tygodniu zgłosił rezolucję mającą na celu zabronienie administracji włączenia się do wojny z Iranem.

– To jest niekonstytucyjne – powiedział Massie. Wsparł go kongresmen Demokratów Ro Khanna, który wezwał do natychmiastowego głosowania Kongresu w tej sprawie. Trumpa skrytykował również lider Demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries, który zarzucił mu, że nie dotrzymał obietnicy przyniesienia pokoju Bliskiemu Wschodowi.

– Ryzyko wojny dramatycznie wzrosło i modlę się o bezpieczeństwo naszych żołnierzy w regionie, którzy zostali narażeni na niebezpieczeństwo. Prezydent Trump wprowadził kraj w błąd co do swoich zamiarów, nie zwrócił się do Kongresu o zezwolenie na użycie siły militarnej i ryzykuje uwikłanie Ameryki w potencjalnie katastrofalną wojnę na Bliskim Wschodzie – napisał w oświadczeniu Jeffries.

Kraj i świat

Są pierwsze śledztwa w.s. nieprawidłowości wyborczych m.in. w Brześciu Kujawskim

Są pierwsze śledztwa w.s. nieprawidłowości wyborczych m.in. w Brześciu Kujawskim

2025-06-24, 19:44
Ekspertka z PAN: wszystko wskazuje na to, że lot Polaka na orbitę odbędzie się w środę

Ekspertka z PAN: wszystko wskazuje na to, że lot Polaka na orbitę odbędzie się w środę

2025-06-24, 18:02
Zełenski zamierza spotkać się z Trumpem na marginesie szczytu NATO

Zełenski zamierza spotkać się z Trumpem na marginesie szczytu NATO

2025-06-24, 16:08
Izrael zgodził się na propozycję rozejmu z Iranem

Izrael zgodził się na propozycję rozejmu z Iranem

2025-06-24, 09:28
Szef SBU: na lotnisku w Rzeszowie udaremniono zamach na prezydenta Zełenskiego

Szef SBU: na lotnisku w Rzeszowie udaremniono zamach na prezydenta Zełenskiego

2025-06-23, 14:54
Joanna Mucha odchodzi z rządu. Rezygnuje z funkcji wiceszefowej MEN [komentarz]

Joanna Mucha odchodzi z rządu. Rezygnuje z funkcji wiceszefowej MEN [komentarz]

2025-06-23, 13:05
Zakończyła się ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu. Do kraju wróciło 300 obywateli

Zakończyła się ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu. Do kraju wróciło 300 obywateli

2025-06-23, 12:01
Ostrzeżenia IMGW: Burze w całej Polsce, także w województwie kujawsko-pomorskim

Ostrzeżenia IMGW: Burze w całej Polsce, także w województwie kujawsko-pomorskim

2025-06-23, 08:40
MSZ Iranu: USA przekroczyły wszystkie czerwone linie, nie ma mowy o dyplomacji

MSZ Iranu: USA przekroczyły wszystkie czerwone linie, nie ma mowy o dyplomacji

2025-06-22, 15:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę