Ewakuacja Polaków z Izraela dwoma samolotami. Wyloty w środę i czwartek
Ewakuacja Polaków z Izraela odbędzie się dwoma samolotami; pierwszy, czarterowy, wystartuje z Szarm el–Szejk w środę o świcie, a drugi, wojskowy, w czwartek z Ammanu – przekazała we wtorek wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka–Dendys.
Wiceszefowa MSZ przekazała na briefingu w Warszawie, że do ewakuacji Polaków planowane jest wykorzystanie dwóch maszyn. – Jedna to transport przez Jordanię i druga, którą udało nam się pozyskać czarterowo, najprawdopodobniej przez Szarm el–Szejk, to jest właściwie konwój, który za chwilę wyruszy – przekazała.
Mościcka–Dendys powiedziała, że pierwszy samolot mający ewakuować Polaków z Izraela wyleci w środę o świcie, a kolejny – w czwartek. – W czwartek konwój (kołowy) ruszy raczej o świcie, a samolot będzie odpowiednio dostosowany do odległości przejazdu, czyli zakładamy, że to może być wczesne popołudnie – dodała.
– Ten samolot z Szarm el–Szejk wystartuje jako pierwszy, ten z Ammanu wystartuje jako drugi, najprawdopodobniej w czwartek rano. Chcemy to połączenie obsłużyć już wojskowym samolotem, dlatego że obserwujemy, że nie ma tak wielu osób chętnych do ewakuacji, jak by się mogło wydawać – przekazała wiceszefowa MSZ.
Jak zaznaczyła, pierwotnie plan zakładał wynajęcie dwóch dużych maszyn, ale ostatecznie prawdopodobnie przyleci jedna duża maszyna i drugi mniejszy samolot.
Część personelu wyjedzie z Iranu
Na wtorkowej konferencji prasowej wiceszefowa MSZ odniosła się do kwestii ewakuacji polskich obywateli z Teheranu. – Podjęliśmy decyzję o ewakuacji czy też wsparciu w wyjeździe z kraju personelu, który nie musi pozostawać na miejscu, czyli tzw. non–essential staff; podobne decyzje podjęło kilka krajów europejskich – przekazała. – Nasi koledzy będą próbowali przemieścić się w stronę granicy z Azerbejdżanem; planujemy ich wyjazd przez Baku – mówiła Mościcka–Dendys.
Poinformowała też, że możliwość wyjazdu z polskimi dyplomatami otrzymała także dziewiątka innych obywateli Polski przebywających w Iranie. – Z tej możliwości chce skorzystać 6 osób – dodała.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński dodał, że część Polaków wydostała się z Iranu przez przejścia graniczne z Armenią i Turcją. – Dziękujemy im, bo niektórzy przekazali bardzo ważne informacje konsulowi, tak, żeby kolejnym było łatwiej – powiedział.
Ewakuacją zainteresowanych jest 200 osób
Wiceszefowa MSZ przyznała na briefingu, że jest mniejsze zainteresowanie ewakuacją niż wcześniej resort zakładał. Dopytywana o tę kwestię zwróciła uwagę, że w systemie Odyseusz była w Izraelu zarejestrowana grupa ok. 300 osób. – Zarezerwowaliśmy maszynę czarterową na 180 miejsc i nie udaje nam się wypełnić tego samolotu – wskazała. – Zakładamy, że faktycznie zainteresowani ewakuacją w takim trybie, czyli dość nagłym i natychmiast, w jedną stronę mogą być Polacy, którzy przebywają na pobytach krótkoterminowych i turyści – dodała.
Rzecznik resortu Paweł Wroński doprecyzował, że 300 osób to te, które zarejestrowały się w systemie Odyseusz. – To nie jest grupa osób, która zgłosiła się do ewakuacji. My wcześniej informowaliśmy o 200 osobach i nadal rozmawiamy o tej grupie – zaznaczył.
Mościcka–Dendys zaapelowała jednocześnie, by wyjeżdżać z całego Bliskiego Wschodu. Zaznaczyła, że „drogi lądowe, zarówno z Iranu, jak i z Izraela są drożne, więc nie jest tak, że nie da się stamtąd wyjechać”. – Rozumiem, że nie wszyscy rodacy chcą korzystać z drogi ewakuacyjnej, ale podkreślam, że to nie jest bezpieczne miejsce na wakacje w tej chwili, więc bardzo namawiamy do tego, aby opuścić Izrael – oświadczyła.
Poinformowała, że na pokładzie słowackiego samolotu „przyleciała grupa naszych dzieci z opiekunami”. – My z kolei na pokładzie naszego samolotu będziemy mieć obywateli Austrii, Francji, Ukrainy oraz Niemiec. Oczywiście będziemy takie wsparcie oferować partnerom nadal w miarę tego jak będzie sygnalizowane zainteresowanie. Też będziemy bukować dla naszych obywateli miejsca w innych samolotach, jeśli zaistnieje taka potrzeba – zapowiedziała Mościcka–Dendys.