Będą ponownie liczyć głosy. Protokoły dwóch komisji wyborczych w regionie do weryfikacji
Sąd Najwyższy zgodził się, by ponownie przyjrzeć się protokołom w 13 obwodowych komisjach wyborczych – karty wyborcze przeliczone zostaną ponownie m.in. w Krakowie, Gdańsku, Katowicach, a także w naszym regionie - w Grudziądzu i Brześciu Kujawskim.
- Do Sądu Najwyższego wpływają protesty wyborcze, w których zarzutach podnoszone są nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów w wybranych obwodowych komisjach wyborczych. Protesty takie, jeżeli spełniają warunki formalne, są merytorycznie rozpoznawane – zaznaczono w czwartkowym komunikacje.
Błąd komisji w Grudziądzu i Brześciu Kujawskim polegał najprawdopodobniej na tym, że w końcowym sprawozdaniu głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zapisano Karolowi Nawrockiemu i na odwrót. Głosy będzie ponownie będą liczyły sądy rejonowe - w Grudziądzu i Włocławku. Mają na to siedem dni.
Jak będzie wyglądać postępowanie? - Ma to polegać na oględzinach protokołu, kart do głosowania i weryfikacji - mówi Andrzej Antkiewicz, wiceprezes Sądu Rejonowego w Grudziądzu. Sprawą zajmie się losowo wybrany sędzia.
SN już wcześniej informował, że „w trakcie rozpoznawania protestów kwestionujących ustalenia wyników głosowania lub wyniku wyborów SN może dopuścić dowód z oględzin kart wyborczych, w praktyce prowadzący do podobnego efektu, jak ponowne przeliczenie kart”. - SN powyższy dowód postanowił przeprowadzić w drodze pomocy sądowej przez właściwe sądy rejonowe - zaznaczono.
Jak informuje Monika Drwal z zespołu prasowego SN, w czwartek do godz. 16:00 wpłynęły 192 protesty wyborcze. Protesty takie można składać do poniedziałku 16 czerwca włącznie.
Więcej poniżej.