Minister Błaszczak: Wojsko Polskie musi być silne, żeby bronić każdego skrawka polskiej ziemi

2023-09-17, 16:11  PAP/Redakcja
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak/fot. Maciej Kulczyński, PAP

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak/fot. Maciej Kulczyński, PAP

Robimy wszystko, by potencjał Wojska Polskiego był tak duży, aby odstraszyć agresora – dodał minister obrony narodowej.

W niedzielę na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych w Bemowie Piskim na Mazurach odbywa się impreza o nazwie „Jesienny ogień”. Jest to połączenie pikniku wojskowego z dynamicznym pokazem sprzętu wojskowego. Widzowie mogą zobaczyć w akcji m.in. Abramsy, K2, Kraby, HIMARS-y, Borsuki, Raki, Rosomaki i myśliwce F-16. Scenariusz ćwiczeń zakłada atak wrogiej armii i próbę zdobycia Orzysza. Zadaniem Wojska Polskiego jest odparcie ataku. W pokazie, któremu przygląda się m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, udział biorą wyłącznie polscy żołnierze.

Przed rozpoczęciem ćwiczenia minister przypomniał, że 17 września 1939 roku sowiecka Rosja napadła na Polskę. – Nasza ojczyzna wówczas broniła się przed inwazją niemiecką, a więc był to cios zadany w plecy – zaznaczył.

– Dziś robimy wszystko, żeby Wojsko Polskie było silne, żeby potencjał Wojska Polskiego był tak duży, aby imperium rosyjskie – które znowu odbudowuje się, nie postanowiło napaść na Polskę. Aby odstraszyć agresora – powiedział szef MON.

– Wojsko Polskie musi być silne po to, żeby bronić każdego skrawka polskiej ziemi – oświadczył Błaszczak. Jak dodał, takie są decyzje obecnych władz polskich. Ale, jak podkreślił, „nie zawsze tak było”. – Przed 2015 rokiem realna obrona naszego kraju miała być na Wiśle. To jest dokument, który został zatwierdzony przez ministra Bogdana Klicha w 2011 roku. Wówczas realna obrona Polski miała odbywać się na Wiśle. Więcej, przez dwa tygodnie miano bronić Polski, potem liczono na to, że wojska sojusznicze nas obronią – powiedział szef MON, trzymając w ręku dokument.

– Proszę państwa, w 1939 roku byliśmy osamotnieni. Teraz rzeczywiście jesteśmy w najsilniejszym sojuszu na świecie, jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy w NATO, ale nikt za nas obowiązku obrony naszego kraju nie będzie brał na swoje barki. Dlatego Wojsko Polskie musi być tak silne, żeby bronić każdego skrawka polskiej ziemi – zaznaczył minister i dodał: „Takie właśnie jest”.

„Przywracamy zlikwidowane jednostki”
Wskazał, że rząd PiS odtwarza jednostki wojskowe w miejscach, w których koalicja PO-PSL je likwidowała. – Likwidowali jednostki w województwach takich jak warmińsko-mazurskie, podlaskie czy lubelskie. My je przywracamy do życia, a co więcej, formujemy nowe jednostki również na wschód od Wisły. Dlaczego? Po to, by „zamknąć” Bramę Brzeską – mówił szef MON.

Przypomniał, że tereny Bramy Brzeskiej były zajmowane przez Rosję za każdym razem, kiedy najeżdżała Polskę. – Bramę Brzeską zamykamy czołgami Abrams i śmigłowcami Apache. Dziś możemy podziwiać nowoczesny sprzęt i broń WP, którą pozyskaliśmy dzięki realizacji kontraktów zbrojeniowych – wskazał.

Wśród uzbrojenia biorącego udział w pokazie, minister wymienił m.in.: czołgi Abrams i K2, wyrzutnie HIMARS, KTO Rosomak, BWP Borsuk, AHS Krab, K9 i Chunmoo. Szef MON zaznaczył, że celem pokazu jest również prezentacja zdolności bojowych żołnierzy WP. – Chcemy zademonstrować wysokie umiejętności naszych żołnierzy, którzy szkolą się i ćwiczą z naszymi sojusznikami – podkreślił.

Pomysł na pokaz „Jesienny Ogień”, w ramach którego pierwszy raz na poligon zaproszono cywilów, zaczerpnięto z Korei Południowej. – Kiedy w czerwcu tego roku, mój koreański odpowiednik zaprosił mnie na tego rodzaju pokaz – ćwiczenia otwarte dla publiczności, zrobiło to na mnie duże wrażenie – mówił szef MON.

„Mieliśmy rację, przestrzegając przed rosyjskim imperializmem”
Na koniec minister Błaszak zaapelował do Polaków. – Proszę was, żebyście zawsze stali murem za polskim mundurem. To niezwykle ważne, niektórzy związani z opozycją celebryci atakują polskich żołnierzy i strażników granicznych, którzy codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo. Mieliśmy rację, przestrzegając przed rosyjskim imperializmem. Mówił o tym prezydent Lech Kaczyński już w Tbilisi w 2008 roku, a najwięcej jednostek Wojska Polskiego koalicja PO-PLS zlikwidowała w 2011 r. Mieliśmy rację, kiedy zdecydowaliśmy o budowie zapory na granicy z Białorusią, kiedy mówiliśmy, że trzeba bronić granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Wiedzieliśmy, że atak hybrydowy został wymyślony na Kremlu. Ten atak uprzedzał atak Rosji na Ukrainę. Nie dopuściliśmy do tego – podkreślił.

Przypomniał o ataku migrantów na polską granicę. – Nasi żołnierze tę bitwę wygrali, obronili granicę – zaznaczył.

Wyjaśnił, że obrona Polski na linii Wisły oznaczałaby, że na ziemiach polskich mogłyby powtórzyć się takie zbrodnie wojenne, jak ta w Katyniu lub te, których Rosjanie dopuścili się na Ukrainie. – Zobaczmy, z jakim trudem przychodzi Ukraińcom odbijanie zajętych przez Rosję terytoriów. Dlatego apeluję do państwa: stójmy murem za polskim mundurem – zakończył szef MON.

Kraj i świat

Po incydentach na granicy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po incydentach na granicy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego

2024-06-06, 13:37
Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

Szef MON: Zatrzymanie żołnierzy za strzały ostrzegawcze jest nie do przyjęcia

2024-06-06, 10:11
Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

Komisja wizowa wystąpi do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Daniela Obajtka

2024-06-05, 20:48
Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

Likwidatorzy regionalnych rozgłośni PR wzywają szefa KRRiT Macieja Świrskiego do dymisji [wideo]

2024-06-05, 15:29
Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 20042024 zaczyna pracę

Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 zaczyna pracę

2024-06-05, 12:52
Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

2024-06-04, 18:02
Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

2024-06-04, 16:05
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

2024-06-04, 14:28
Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

2024-06-04, 11:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę