13-latek pożyczył hulajnogę elektryczną, jechał bez kasku. Po wypadku koło Chełmna
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem hulajnogi elektrycznej, w wyniku którego 13-latek został ranny i trafił do szpitala.
W poniedziałek około godz. 18:25 w miejscowości Folgowo (powiat chełmiński) doszło do zdarzenia z udziałem 13-latka, poruszającego się hulajnoga elektryczną.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nastolatek pożyczył hulajnogę od kolegi na krótką jazdę próbną. Na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i upadł na jezdnię – relacjonuje mł. asp. Agnieszka Stankiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie. - Chłopiec nie miał na sobie kasku, ani żadnych elementów ochronnych. Z obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia szczegółowych przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Policjanci przypominają, że hulajnoga elektryczna jest pojazdem, którego użytkowanie regulują przepisy prawa o ruchu drogowym. Aby kierować hulajnogą elektryczną należy ukończyć co najmniej 10 lat i posiadać kartę rowerową, bądź prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Obowiązuje też zakaz przewożenia pasażerów i przedmiotów utrudniających kierowanie.
Choć przepisy nie nakładają obowiązku noszenia kasku ochronnego, policjanci stanowczo apelują o jego używanie. Kask oraz ochraniacze znacząco zmniejszają ryzyko poważnych obrażeń głowy i kończyn w przypadku upadku czy zderzenia. - Apelujemy do rodziców i opiekunów o nadzorowanie korzystania z hulajnóg elektrycznych przez dzieci. Jazda bez odpowiednich umiejętności, zabezpieczeń i w miejscach do tego nieprzeznaczonych może zakończyć się tragicznie – ostrzegają policjanci.