Śmierć po policyjnym pościgu. Jesienią lekarze z Grudziądza mają stanąć przed sądem
W listopadzie powinien rozpocząć się proces trzech grudziądzkich lekarzy oskarżonych o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu rannego 19-latka. Młody mężczyzna zmarł po policyjnym pościgu.
- Dowodami przemawiającymi za sprawstwem oskarżonych były między innymi: dokumentacja medyczna, zeznania świadków, opinie medyczne, zapisy korespondencji - mówi Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Spośród trzech oskarżonych, jeden - Sławomir B. - złożył wyjaśnienia, które oceniono, jako w większość sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Pozostali oskarżeni odmówili składania wyjaśnień. Wszyscy oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im przestępstw.
Jak podaje prokurator Rafał Ruta, zarzuty dotyczą nieprawidłowości polegających na odstąpieniu od wykonania określonych czynności medycznych, czy też wykonanie ich w sposób nieprawidłowy, niezgodnym z zasadami sztuki medycznej. Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Do zdarzenia doszło 4 stycznia. Kiedy funkcjonariusze pełnili patrol, dwóch nastolatków na widok radiowozu rzuciło się do ucieczki. Starszy z nich - Alessander S. zranił się usiłował przeskoczyć przez metalowy płot. Proces będzie toczył się przed grudziądzkim sądem.