Nie żyje dr Agnieszka Lis. Lekarka z Torunia zginęła podczas nurkowania w Austrii
Doktor Agnieszka Lis związana była z toruńską psychiatrią od ponad 20 lat. Zginęła podczas nurkowania w jeziorze Attersee, niedaleko Salzburga.
W wyniku trwających od niedzieli poszukiwań odnaleziono ciało 50-letniej Polki, która zaginęła w czasie nurkowania w jeziorze Attersee w Górnej Austrii – poinformowały we wtorek austriackie służby ratunkowe.
Polka w weekend w towarzystwie instruktora zeszła na głębokość około 100 metrów. Według wstępnych ustaleń do wypadku doszło w czasie wynurzania. Na głębokości około 60 metrów miały wystąpić nieustalone jeszcze komplikacje i Polka rozpoczęła awaryjne wynurzanie. Wkrótce potem towarzyszący jej instruktor stracił kontakt wzrokowy z kobietą.
Wszczęta niezwłocznie akcja poszukiwawcza z udziałem ponad 40 osób zakończyła się niepowodzeniem. Ciało Polki odnaleziono dopiero w poniedziałek wieczorem, a do jego wydobycia na powierzchnię konieczne było wykorzystanie specjalnych uprzęży.
Poszukiwania utrudniał fakt, że ratownicy straży pożarnej mogą nurkować tylko na maksymalną głębokość 40 metrów, zaś poszukiwania na większych głębokościach są regulowane specjalnymi procedurami.
Od początku 2025 roku dr Agnieszka Lis pełniła funkcję koordynatora w Oddziale Klinicznym Psychiatrii Wieku Podeszłego.
– Była lekarzem niezwykle życzliwym, empatycznym, oddanym swojej pracy i pacjentom. Jej śmierć była nagła i niespodziewana, zginęła, realizując swoją największą pasję. Na zawsze pozostanie w naszych sercach – opisało środowisko lekarskie na profilu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Rydygiera w Toruniu.