Fundacja Emic o rezygnacji z Centrów Integracji Cudzoziemców: Nastroje będą coraz gorsze
Toruńska Fundacja Emic zszokowana decyzją władz województwa - chodzi o Centra Integracji Cudzoziemców. Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego wycofał się z ich tworzenia.
„Z żalem i niepokojem przyjmujemy decyzję Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego o rezygnacji z utworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców. Ta decyzja ignoruje realne potrzeby migrantów i uchodźców w naszym regionie, pozostawiając ich bez systemowego wsparcia" - można przeczytać na Facebooku Fundacji Emic z Torunia, która miała być partnerem w realizacji projektu. Fundacja opublikowała stanowisko w tej sprawie a jej prezeska Natalia Konwerska nie kryje rozgoryczenia decyzją zarządu.
- Jesteśmy zszokowani, dlatego że prace nad tym projektem trwały ponad rok. Tak naprawdę to będzie działać w drugą stronę. Jeżeli nie ma systemowego wsparcia polityki migracyjnej: wsparcia mądrego, które pomaga instytucjom, imigrantom i właśnie NGO-som, to nastroje będą coraz gorsze, a migracja i tak będzie trwać - mówiła Natalia Konwerska.
W poniedziałek, w programie Studio Polityka na antenie TVP 3 Bydgoszcz, o powodach podjęci takiej decyzji mówił członek zarządu województwa, Dariusz Kurzawa.
- Jest wiele instytucji, które podobną działalność prowadzą nie tylko w naszym województwie, ale w całym kraju. Otrzymaliśmy informację z MSWiA, że są przygotowywane zmiany w ustawie uchwalonej, przygotowanej i wprowadzonej przez poprzednią ekipę. Mają powstać punkty integracji kulturowej. Poczekamy do tych zmian ustawowych i podejmiemy w zarządzie decyzję, czy będziemy kontynuować ten projekt.
Urząd Marszałkowski sprawy nie komentuje. Całe oświadczenie Fundacji Emic publikujemy niżej:
Podjęcie działań mających na celu włączenie obcokrajowców w życie gospodarcze, społeczne, kulturalne i polityczne społeczności przyjmującej zapobiegnie ewentualnym napięciom społecznym i niestabilności na rynku pracy oraz pozwoli na zbudowanie więzi z województwem. Wymaga jednak przezwyciężenia wielu problemów, z którymi dziś spotykają się cudzoziemcy (m.in. w obszarze edukacji, zatrudnienia), lepszego przygotowania społeczności lokalnej (w tym urzędów) do przyjęcia migrantów oraz odpowiednich działań promujących województwo.
- Upadek firm i brak rozwoju gospodarczego, co skutkować będzie ubożeniem regionu.
- Migracje wewnętrzne młodych osób do otwartych, rozwijających się województw.
- Brak integracji systemowej spowoduje tworzenie się enklaw i nasili przestępczość.
- Zwiększenie obciążenia dla urzędów, szkół i placówek ochrony zdrowia, które muszą sobie radzić bez narzędzi i wsparcia.
- Większe ryzyko społecznych napięć, nieporozumień i wykluczenia. Większe koszty społeczne i bezpieczeństwa, bo zamiast wspierać ludzi w integracji – pozwalamy, by pogłębiały się różnice i problemy.
- Zepchnięcie całej odpowiedzialności na barki organizacji pozarządowych, które nie mają ani zapewnionego finansowania, ani wystarczających zasobów, by samodzielnie prowadzić działania na skalę województwa.
- Narażenie bezpieczeństwa ponad 40 tysięcy migrantów mieszkających, pracujących i uczących się w województwie.
- Odcięcie od innych środków oferowanych przez Unię Europejską, mających wpływ na rozwój województwa.