Historia opowiedziana obrazami i muzyką. Taki będzie ten film
Rok temu wspólnie nakręcili film „Przechowalnia”, teraz pracują nad kolejnym projektem. Marianna Korman i Niko Niakas - aktor Teatru Wilama Horzycy w Toruniu, tym razem realizują film na toruńskich opuszczonych podwórkach, które jak zgodnie przyznają, nie są już tak dostępne jak kiedyś.
Film ma być bardzo poetycki i metaforyczny, a jego bohaterem będzie bezdomny mężczyzna - zdradzają Marianna Korman i Niko Niakas.
- Jest to facio, który już kilka ładnych lat chodzi, żebrze i piję. On by mógł być, tak prawdę mówiąc, królem żebraków. Kiedy kręciliśmy na Starówce sceny, gdzie bezdomny żebrał ludzie naprawdę wrzucali pieniądze
- Film na pewno będzie bardzo metaforyczny i będzie miał wiele drugich den. Śmieję się, że w rzeczywistości mam smutną duszę, więc chciałabym zrobić smutny film, który by trochę pokazywał, że jesteśmy w pewnym sensie hipokrytami. Skupiamy się tak bardzo na pięknych elementach, że nie zauważamy, że w tym pozornie brzydkim świecie można też zauważyć po prostu jakieś piękno. Nie padnie tam ani jedno słowo. Sama historia będzie opowiedziana obrazami i muzyką - powiedziała Marianna Korman
Realizacja filmu potrwa do końca stycznia. Zdjęcia powstają na Starówce, Bydgoskim Przedmieściu oraz podtoruńskiej wsi. Projekt realizowany jest dzięki stypendium prezydenta Torunia.