Szef Europolu: nawet 5 tys. Europejczyków wyjechało na dżihad

2015-01-13, 20:34  Polska Agencja Prasowa

Od 3 tys. do 5 tys. Europejczyków, którzy przyłączyli się do walk w krajach objętych konfliktem, m.in. w Syrii, stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa w Europie od ponad 10 lat - powiedział we wtorek w Londynie szef Europolu Rob Wainwright.

Pytany o liczbę Europejczyków, którzy wyjechali walczyć na Bliski Wschód, Rob Wainwright odparł, że chodzi o 3 tys. do 5 tys. obywateli UE.

"To z pewnością największe zagrożenie terrorystyczne, przed którym stoi Europa od zamachów z 11 września 2001 roku" - stwierdził szef Europolu, przemawiając przed komisją spraw zagranicznych brytyjskiego parlamentu.

Agencja Reutera przypomina, że wiele krajów europejskich jest w najwyższej gotowości po ubiegłotygodniowych atakach islamistów na tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" i koszerny sklep w Paryżu, w których zginęło 17 osób.

Przedstawiciele europejskich sił bezpieczeństwa od dawna ostrzegali przed zradykalizowanymi bojownikami, powracającymi z walk w Syrii. Według Wainwrighta jeśli ci bojownicy, głównie młodzi mężczyźni, wrócą do swych krajów, mogą chcieć dokonać ataków, które przypominałyby te z Paryża.

Wainwright poinformował też brytyjskich deputowanych, że Europol przygotował bazę danych z 2,5 tys. nazwisk podejrzanych.

Ostrzegł również przed ryzykiem uśpionych komórek terrorystycznych, przypominając, że jeden z braci, którzy zaatakowali redakcję "Charlie Hebdo", przeszedł szkolenie w Jemenie. "Problemem, z którym obecnie mamy do czynienia, są nie tylko Syria i Irak, ale też inne siatki terrorystyczne na świecie, w Afryce, np. na Półwyspie Arabskim, które są filiami Al-Kaidy" - podkreślił.

Jak poinformował, po zamachach nad Sekwaną Europol przekazał francuskiej policji "60 pilnych tropów wywiadowczych".

Odpowiadając na apele służb bezpieczeństwa i wywiadu, brytyjski premier David Cameron zapewnił, że jeśli jego ugrupowanie zwycięży w majowych wyborach parlamentarnych, to umożliwi organom ścigania monitorowanie rozmów telefonicznych i internetowej komunikacji obywateli.

Jednak zdaniem szefa Europolu zaszyfrowane rozmowy internetowe na razie są poza zasięgiem służb. "Prawda jest taka, że dzisiaj siły bezpieczeństwa nie mają możliwości, by w pełni chronić społeczeństwo przed takim zagrożeniem" - powiedział.

Wainwright nazwał też media społecznościowe narzędziem rekrutowania członków grup dżihadystycznych i "narzędziem propagandy". Wskazywał na konieczność "bliższej i skuteczniejszej współpracy" między władzami a firmami technologicznymi, powtarzając apele pojawiające się w Francji i Wielkiej Brytanii.(PAP)

Kraj i świat

Fundacja "Mam marzenie" spełniła prawie 600 życzeń chorych dzieci

2014-12-10, 16:17

Film o św. Franciszku z Kościukiewiczem zebrał wielką widownię

2014-12-10, 16:15
Yousafzai oraz Satyarthi odebrali Pokojową Nagrodę Nobla [wideo]

Yousafzai oraz Satyarthi odebrali Pokojową Nagrodę Nobla [wideo]

2014-12-10, 16:13

Wicepremier Janusz Piechociński z wizytą w Holandii

2014-12-10, 16:12

Zdaniem Siemiątkowskiego, skutki raportu nt. CIA takie same jak raportu Macierewicza

2014-12-10, 16:11

Ruch Narodowy tworzy partię polityczną

2014-12-10, 16:09

Byli posłowie PiS ws. wyjazdów: działaliśmy zgodnie z prawem

2014-12-10, 14:56

Prezydent będzie szukał poparcia dla programu wzmocnienia bezpieczeństwa

2014-12-10, 14:55

Obrona antyrakietowa USA w Europie przewyższa potrzeby

2014-12-10, 14:53

Prokuratura sprawdza trzy zawiadomienia ws. Sikorskiego

2014-12-10, 12:57
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę