Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego opublikowane. Przemysław Czarnek o zapisach umowy
We wtorek przed południem opublikowane zostało w Internecie oświadczenie majątkowe popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Poseł Przemysław Czarnek podkreślił na konferencji prasowej, że kandydat mieszkanie kupił, a „w żadnym dokumencie urzędowym nie ma żadnej mowy o tym, że mieszkanie jest nabyte z powodu przejęcia opieki nad panem Jerzym Ż.”.
Onet we wtorek opublikował rozmowę z opiekunką Jerzego Ż.
Według Onetu, Nawrocki przejął mieszkanie Jerzego Ż. w zamian za opiekę nad mężczyzną; ostatecznie jednak Ż. trafił do domu opieki społecznej. Według Onetu, Jerzy Ż. to schorowany 80-latek, który w 2017 r. przekazał swą kawalerkę Nawrockiemu i jego żonie Marcie, a ci w zamian mieli się nim opiekować. Onet napisał, że „w tej chwili Nawrocki panem Jerzym się nie opiekuje ani mu nie pomaga”, a „mężczyzna został umieszczony w jednym z państwowych DPS-ów w Gdańsku i to pracownicy tej placówki się nim zajmują”.
Rzeczniczka sztabu Nawrockiego w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu napisała, że Jerzy Ż. to sąsiad Karola Nawrockiego, któremu ten od wielu lat pomagał oraz że to on przekazał mężczyźnie pieniądze na wykup mieszkania, które ten obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc.
Wierzbicki zaznaczyła, że Nawrocki nigdy w tym mieszkaniu nie mieszkał, nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej, opłaty za nie uiszcza do dziś, natomiast dysponentem mieszkania jest wciąż pan Jerzy. Dodała ponadto, że „kontakt z panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. (...) Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie”.
Onet we wtorek opublikował rozmowę z opiekunką Jerzego Ż. z pomocy społecznej, Anną Kanigowską, która miała się nim opiekować od wiosny 2022 r. do wiosny 2023 r. Według niej „pan Jerzy żył w nędzy”, „praktycznie nic nie miał” oraz, że „bez przydziału z MOPR” i bez dokonywanych przez nią zakupów „nie miałby jedzenia”; opiekunka powiedziała, że próbowała się dowiedzieć od Nawrockiego, dlaczego nie pomaga emerytowi, skoro przejął jego mieszkanie w zamian za opiekę i że wysłała do Nawrockiego w tej sprawie list.
Według Kanigowskiej Nawrocki „chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem po prostu wszystko miał gdzieś”. Dodała, że nigdy nie spotkała się „z tak bezczelnym oszustwem”.
Przemysław Czarnek: Karol Nawrocki odkupił mieszkanie od Jerzego Ż.; nie ma umowy o przejęciu opieki
We wtorek Przemysław Czarnek, na konferencji prasowej w siedzibie PiS, oświadczył, że pan Jerzy Ż. od 2007 r. znajduje się pod opieką miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Dodał, że Nawrocki spotykał się z nim regularnie od 2008 r. i pomagał mu w jego bardzo trudnej sytuacji życiowej, „w chorobie i w słabościach”.
Czarnek przytoczył też testament pana Jerzego, który został spisany przez niego samego w Gdańsku w 2021 r.: „Przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. Zaznaczam, że wydziedziczam swoją żonę i dzieci z racji braku kontaktu z wydziedziczonymi przez trzydzieści lat”.
Jak relacjonował Czarnek, następnie pan Jerzy nabył 28-metrową kawalerkę za środki finansowe, które pożyczył mu na ten cel Nawrocki. Poseł dodał, że w 2012 r. pan Jerzy i Karol Nawrocki spotkali się i spisali oświadczenie, z którego wynika, że Nawrocki wraz z żoną Martą znali stan techniczny mieszkania i zawarli umowę sprzedaży mieszkania, które należało do pana Jerzego Ż., za cenę wynoszącą 120 tysięcy zł. Poseł podkreślił, że „w żadnym dokumencie urzędowym nie ma żadnej mowy o tym, że mieszkanie jest nabyte z powodu przejęcia opieki nad panem Jerzym Ż.”.
Zdaniem szefa sztabu Nawrockiego Pawła Szefernakera, politycy rządowi prowadzą przeciw Nawrockiemu „kampanię hejtu”. „Nasi oponenci kłamią, prowadzą kampanię kłamstw, ponieważ nie idzie Trzaskowskiemu. Byliśmy na to gotowi, wiedzieliśmy o tym. Nie złamią nas, nie złamią tego kandydata” – oświadczył.