Bydgoska policja uderzyła w narkobiznes. Zatrzymani wpadli podczas porcjowania substancji
Pięć osób odpowie za posiadanie dużej ilości narkotyków. We wtorek (16 września) policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali czterech mężczyzn i kobietę podczas porcjowania narkotyków w mieszkaniu na Górzyskowie. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Mundurowi zabezpieczyli ponad kilogram kryształu 2C-B, marihuany i MDMA. Czterej mężczyźni i kobieta usłyszeli zarzuty. Sąd tymczasowo aresztował ich na najbliższe miesiące.
Młodszy aspirant Łukasz Szmajda i młodszy aspirant Kamil Kurdelski z sierżantem sztabowym Piotrem Szczepanikiem pojechali pod adres, gdzie miał przebywać poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy mężczyzna.
– Gdy weszli na klatkę schodową, zobaczyli, że drzwi do wytypowanego mieszkania są otwarte, a wewnątrz jest pięć osób. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że niektóre z nich porcjowały w tym momencie narkotyki. Mundurowi weszli do środka i zauważyli na stoliku leżący woreczek strunowy ze skrystalizowaną substancją – opisała nadkom. Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Wszyscy zgodnie twierdzili, że to nie ich. Jednak to był dopiero początek. Policjanci podejrzewali, że zabronionych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii środków może być znacznie więcej. W pomieszczeniu zabezpieczyli worki i pojemniki plastikowe z różnego rodzaju substancjami.
– Łącznie funkcjonariusze przejęli: 788 gramów kryształu 2C-B, 142 gramy marihuany oraz 104 gramy tabletek MDMA. Wszystkie zostały wstępnie zbadane narkotesterem, co potwierdziło, że ich posiadanie jest zabronione, a następnie trafią do policyjnego laboratorium kryminalistycznego. Dzięki dzielnicowym ponad kilogram narkotyków nie trafi na rynek – dodała Kowalska.
Dzielnicowi zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 22 do 36 lat oraz 18-letnią kobietę. Wszyscy trafili do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu, a następnie do policyjnej izby zatrzymań. Decyzją prokuratora, policjanci przedstawili im zarzuty dotyczące posiadania wspólnie i w porozumieniu znacznych ilości narkotyków.
W czwartek (18 września) na wniosek policjantów i oskarżyciela, sąd tymczasowo aresztował 23 i 30-latka na trzy miesiące, a 18-latkę oraz 38 i 23-latka na dwa miesiące. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.