Kandydaci pytali siebie nawzajem. Debata z udziałem Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego

2025-05-23, 23:49  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Debata Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego/fot. Paweł Supernak/PAP

Debata Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego/fot. Paweł Supernak/PAP

Debata Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego/fot. Paweł Supernak/PAP

Debata Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego/fot. Paweł Supernak/PAP

Dwaj kandydaci, którzy zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich - Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski - wzięli udział w debacie współorganizowanej przez TVP, TVN24 i Polsat News. Formuła nie przewidywała pytań od dziennikarzy, opierała się na zadawaniu sobie pytań bezpośrednio przez kandydatów.

Debatę podzielono na sześć bloków tematycznych: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd.

Prywatyzacja ochrony zdrowia, zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, program in vitro i kolejki do lekarzy znalazły się wśród tematów w bloku pytań i odpowiedzi dotyczącym zdrowia.

Zdaniem Nawrockiego Warszawa jest w procesie prywatyzacji ochrony zdrowia. - Chcecie to zrobić z całą Polską - powiedział Nawrocki, zwracając się do Trzaskowskiego. Według Nawrockiego Trzaskowski jest „królikiem doświadczalnym” prywatyzacji ochrony zdrowia, która ma dotyczyć całej Polski.

- To wy likwidowaliście szpitale - odpowiedział Trzaskowski. Zarzucił Nawrockiemu mówienie nieprawdy i podkreślił, że zarządza w Warszawie 120 przychodniami oraz 10 szpitalami.

Nawrocki zarzucił prezydentowi Warszawy, że w stolicy w poradniach do dziecięcego psychiatry trzeba czekać nawet trzy lata. Jako przykład podał poradnię przy ul. Szlenkierów, gdzie według Nawrockiego na wizytę trzeba czekać do lipca 2030 r. To publiczna przychodnia działająca na podstawie kontraktu z NFZ.

- Kolejki w Warszawie się skracają - odpowiedział Trzaskowski. Trzaskowski podkreślał, że w Warszawie powstała sieć przychodni oraz utworzono stypendia dla lekarzy specjalistów z psychiatrii. Powiedział, że PiS stygmatyzował dzieci z in vitro. Przypomniał, że rząd Zjednoczonej Prawicy zlikwidował centralne finansowanie procedury in vitro.
Nawrocki odpowiedział, że na jego inicjatywę ws. in vitro nie można liczyć, ale zaznaczył, że takie programy prowadzą samorządy.

Trzaskowski: Na ochronę zdrowia płyną ogromne pieniądze z UE
W bloku tematycznym dotyczącym zdrowia Trzaskowski zapytał Nawrockiego o decyzje podejmowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości podczas pandemii Covid-19. Spytał popieranego przez PiS kandydata, czy opowiedziałby się za rozliczeniem za to m.in. b. szefa MZ Łukasza Szumowskiego czy b. premiera Mateusza Morawieckiego.

Nawrocki przyznał, że nie zgadzał się m.in. z zamykaniem lasów czy cmentarzy podczas pandemii, a rządzący popełniali wówczas błędy - argumentował jednak, że „zarządzali oni największą pandemią w historii Polski, a być może w historii świata”. Powiedział, że rozliczyć zamierza „fatalny rząd Donalda Tuska”.

Nawrocki pytał z kolei Trzaskowskiego o jego plan na polską służbę zdrowia. Jak mówił, szef MF Andrzej Domański nadal nie podpisał planu finansowego NFZ. Oskarżał Trzaskowskiego i rząd o „doprowadzanie do ruiny publicznej służby zdrowia”.

Trzaskowski argumentował, że na ochronę zdrowia płyną ogromne pieniądze z UE, które - jak wskazał - blokowali politycy PiS. Mówił też o 200 mln zł skierowanych do warszawskich szpitali na walkę z rakiem. Zachęcał Nawrockiego do „spotkania się z ludźmi”, a nie „klepania formułek”.

Karol Nawrocki zapowiada utworzenie Centrum Obsługi Pacjenta

Nawrocki - spytany przez kandydata KO o to, czy wie, ile PiS zamknął szpitali - odpowiedział, że wówczas był prezesem IPN. Jak mówił, jego programem na polską służbę zdrowia jest „zrobienie czegoś, co nie udało się żadnemu rządowi po 1989 roku”. Zadeklarował, że jako prezydent stworzy Centrum Obsługi Pacjenta - system, który miałby „skrócić kolejki już od momentu diagnozy, przez diagnostykę do pełnej rehabilitacji”.

Na zarzuty popieranego przez PiS kandydata dotyczące stanu służby zdrowia w Warszawie, Trzaskowski odparł, że - gdyby jego kontrkandydat odwiedził jakikolwiek stołeczny szpital czy przychodnię - to zobaczyłby, „ile przeznaczane jest na to pieniędzy, że wszystkie szpitale zostały zmodernizowane oraz pozyskiwana jest kadra”.

Nawrocki chce, by Saryusz-Wolski był jego głównym doradcą, jeśli zostanie prezydentem
Podczas debaty w jednym z pytań do Trzaskowskiego Nawrocki zauważył, że ten kiedyś był asystentem Jacka Saryusz-Wolskiego - pierwszego pełnomocnika rządu do spraw integracji europejskiej i pomocy zagranicznej, a potem wieloletniego europosła. Przywołał przy tym słowa Saryusz-Wolskiego, który ocenił, że Trzaskowski jest „człowiekiem Donalda Tuska” i „jest nieudolny, o czym świadczy jego prezydentura w stolicy”.

- Ja nie będę komentował słów Jacka Saryusz-Wolskiego, dlatego że pracowałem z nim od wielu, wielu lat i mogę mówić tylko i wyłącznie dobrze, dlatego że uczył nas, jak bronić interesu Polski i od niego się sporo nauczyliśmy. Ja sobie to bardzo cenię - odparł Trzaskowski.

Już przy kolejnym pytaniu Nawrocki zapowiedział, że chciałby, żeby Saryusz-Wolski był jego głównym doradcą, jeśli zostanie prezydentem. - Mamy też piękną puentę tej pana służby Polsce, bo Jacek Saryusz-Wolski mówi o niej tak: „razem z PO zszedł z kursu polskiego, donosy na Polskę czy nawoływanie do nałożenia sankcji na Polskę to tylko niektóre z jego aktywności” - stwierdził popierany przez PiS kandydat, zwracając się do kandydata KO.

Nawrocki: potrzebujemy „centrów deportacji migrantów”, a nie „integracji”.
Trzaskowski: pakt migracyjny nigdy nie wejdzie w życie
W bloku dotyczącym polityki międzynarodowej Trzaskowski pytał Nawrockiego m.in. o tzw. aferę wizową. - W polityce międzynarodowej pan się myli regularnie, tutaj też się pan pomylił. Chyba nie śledził pan analiz komisji sejmowej, w której ustalono, że to było 300 wiz, a nie 300 tys. wiz - odparł Nawrocki.

Popierany przez PiS kandydat przyznał przy tym, że nielegalna migracja rzeczywiście jest wielkim problemem. - Ja oczywiście doprowadzę do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego. Potrzebujemy centrów deportacji nielegalnych migrantów, a nie centrów ich integracji - stwierdził.

- Wizy były rozdawane. 300 tys. to liczba z raportu NIK, niezależnej izby kontroli - podkreślił potem Trzaskowski. - Te Centra Integracji Cudzoziemców robił rząd PiS, a w tej chwili deportujemy wszystkich, którzy łamią prawo. I ja też takie wnioski składałem - dodał kandydat KO.

Trzaskowski ocenił również, że pakt migracyjny „nigdy nie wejdzie w życie”. -To ja wpisałem w unijne dokumenty, że jeżeli pomożemy Ukraińcom, to nie będziemy nikogo więcej przyjmowali - powiedział. Według Nawrockiego to kłamstwo; popierany przez PiS kandydat poprosił kandydata KO o wskazanie konkretnego dokumentu. Trzaskowski odparł, że chodzi o rozporządzenie z 2015 r.

Trzaskowski: nie będzie nowych podatków. Nawrocki: uszczelnię lukę VAT
Kandydaci mówili m.in. o polityce podatkowej. Trzaskowski zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, to „nie będzie żadnych dodatkowych podatków”. - Jestem przeciwko nowym podatkom. To PiS wprowadzał podatki - powiedział Trzaskowski, dodając że Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło „22 nowe podatki”.

- Cóż szkodzi obiecać - odparł Nawrocki, nawiązując do cytowanej przez media wypowiedzi posła KO Przemysława Witka z jednego z wywiadów telewizyjnych. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata Trzaskowski mija się z prawdą, bo „kazał jako poseł kobietom i mężczyznom w Polsce dłużej pracować, gdyż głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego”.

Kandydat KO pytał Nawrockiego o jego obietnice, m.in. brak podatku Belki i obniżkę VAT. - Jak pan chce to sfinansować, niech mi pan powie, żeby nie powiększyć tej dziury budżetowej, za którą odpowiada PiS i którą ukrywał przez różnego rodzaju fundusze? - pytał kandydat KO.

Nawrocki odparł, że „zawsze, jak wraca Donald Tusk do władzy, to wracają też mafie VAT-owskie”. - Luka VAT-owska to jest naprawdę kilkadziesiąt miliardów polskich złotych. Zdaje się, że dokładnie 45 miliardów"- dodał. Stwierdził, że trzy pierwsze punkty z jego programu, czyli m.in. obniżenie VAT do 22 proc. oraz 0 proc. PIT dla rodzin z dwójką i więcej dzieci byłyby zrealizowane z luki VAT. - Udawało się to zrobić rządowi Mateusza Morawieckiego. To było najlepsze doszczelnienie luki VAT-owskiej w historii - ocenił Nawrocki.

Trzaskowski odparł, że Nawrocki „nie zna się ani na podatkach, ani na gospodarce, ani nawet na prostym dodawaniu”.

Trzaskowski o reprywatyzacji: zatrzymałem ten proces
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski oświadczył, że zatrzymał w Warszawie proces reprywatyzacji. W ten sposób odniósł się do zarzutów kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, że „sprzedawał w Warszawie właściwie wszystko” i chce sprzedać też kamienicę przy Marszałkowskiej 66.

- Ja odpowiadam za 160 tysięcy warszawianek i warszawiaków, którzy mieszkają w mieszkaniach komunalnych. Nie oddaliśmy ani jednej kamienicy, jeżeli chodzi o reprywatyzację, bo jasno zatrzymałem ten proces - odparł Trzaskowski. - Pana koledzy z PiS-u chcieli doprowadzić do tego, żeby można było sprzedawać mieszkania komunalne z bonifikatą - dodał kandydat KO.

Trzaskowski ocenił, że w stolicy rozwiązywane są problemy mieszkalnictwa. - Jeżeli słyszę, że kwestia dotycząca Marszałkowskiej jest kontrowersyjna, mimo że ten budynek się walił i trzeba było ludzi przeprowadzić do innych mieszkań o znacznie lepszym standardzie (...).

Wstrzymałem tę decyzję, dlatego, że ja jeżeli słyszę tego typu sygnały, które do mnie dochodzą, to natychmiast interweniuję i umiem wytłumaczyć się z decyzji urzędników" - zapewnił Trzaskowski. - A pan próbuje stawiać znak równości pomiędzy własną nieuczciwością a decyzjami urzędników - dodał kandydat KO nawiązując do gdańskiej kawalerki którą Nawrocki kupił od Jerzego Ż.
Nawrocki uznał, że Trzaskowski nie odpowiedział na jego pytanie dotyczące kamienicy przy Marszałkowskiej.

Dyskusja na temat warszawskich nieruchomości komunalnych odbyła się w bloku poświęconym gospodarce.

Nawrocki: w Białym Domu załatwiłem coś, czego nie udało się rządowi Donalda Tuska
W trakcie debaty prezydenckiej kandydat KO Rafał Trzaskowski pytał kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego o decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa ws. 50-proc. ceł na towary z UE. - Rozmawiał pan o tym w Białym Domu (...), czy to właśnie efekt tych pana rozmów? - pytał.

-Powiem panu, co załatwiłem w Białym Domu: udało się ulokować Polskę w pierwszym koszyku mikrochipów i dzięki temu będziemy mieli dostęp do najnowszych technologii. Tę rzecz udało się załatwić kandydatowi na urząd prezydenta, a nie rządowi Donalda Tuska - odparł Nawrocki, dodając, że z Trumpem nie rozmawiał o cłach.

Kandydat popierany przez PiS ocenił też, że cła pomiędzy USA a UE nie są dobre ani dla USA, ani dla UE, ani dla Polski. Zwracał jednocześnie uwagę, że Polska ma deficyt handlowy w relacjach gospodarczych z USA. - Powiem panu jaka byłaby recepta na to wszystko: gdybyśmy mieli premiera, który nie obraża prezydenta Stanów Zjednoczonych i gdybyśmy mieli premiera i rząd, który rozumie, że przy prezydencji Polski w Radzie UE trzeba być liderem UE w relacjach transatlantyckich, i gdyby pan nie pozostał teoretykiem tylko praktykiem, to mielibyśmy forum do dyskusji ze Stanami Zjednoczonymi i być może tego ruchu Donalda Trumpa by nie było. Ale niestety jesteście tak antyamerykańscy, że nie potraficie budować tych relacji - ocenił Nawrocki.

Trzaskowski odpowiedział, że Nawrocki nie wie, o czym mówi. Zapewnił, że jeśli chodzi o relacje z USA, to „wiele lat rozmów, kontaktów i bardzo konkretnych rozwiązań załatwialiśmy dla Polski”. - Tak, jak te mikroprocesory, które zostały załatwione, zanim pan w ogóle pojechał do Stanów Zjednoczonych - dodał.

Nawrocki: Polska potrzebuje silnego prezydenta. Trzaskowski: nie chodzi o gościa, który będzie naparzać się z kibolami
Trzaskowski zapytał Nawrockiego, czy brał udział w „ustawkach, które są organizowane przez zorganizowane grupy przestępcze” i czy jako prezydent podpisze projekt ustawy zaostrzającej kary za przemoc wobec policjantów na stadionach.

- Ja myślę, że więcej o „ustawkach” mógłby powiedzieć pana szef, Donald Tusk, który chwalił się swoim udziałem w „ustawkach” (...). Mam nadzieję, że porozmawialiście sobie o tym, jak to wygląda - odpowiedział Nawrocki odnosząc się do słów byłego prezesa PZPN Michała Listkiewicza, który w stwierdził w wywiadzie, że w młodości obecny premier na derbach Trójmiasta gonił kibiców drużyny przeciwnej.

Dodał, że różnica między nim a obecnym premierem polega na tym, że w trakcie „ustawek” Tusk „stał tam z jakimś metalowym szlauchem”, podczas gdy on - jak podkreślił - jest „człowiekiem z krwi i kości”.

- Moje wszystkie aktywności sportowe opierały się na sile mojego serca, na sile moich mięśni, moich pięści i zawsze była to uczciwa rywalizacja - powiedział Nawrocki. Dodał, że Polska dziś potrzebuje „silnego i mocnego prezydenta na bardzo trudne czasy. Prezydenta, który nie ucieka ani przed Grzegorzem Braunem, ani z telewizji Republika, a który jest gotowy do bicia się o polskie sprawy na arenie międzynarodowej i także w Polsce” - ocenił.

W odpowiedzi Trzaskowski zaznaczył, że „tu nie chodzi o gościa, który potrafi kogoś postraszyć, biegać po lesie z kibolami i się naparzać” ani „o kogoś, kto zabierze kanapkę koledze na przerwie albo cukierki swojej własnej siostry. To jest tego typu siła, którą pan reprezentuje”.

- Tu chodzi o kogoś, kto jest naprawdę skuteczny. I właśnie siłą jest, panie Karolu, reagować na antysemityzm. To jest prawdziwa siła, a nie stroić głupie uśmiechy w momencie, kiedy ktoś takie tezy wygłasza. To nie jest żadna siła. To jest właśnie tchórzostwo - ocenił Trzaskowski.

Trzaskowski: wspierać Ukrainę, ale rozmawiać twardo. Nawrocki: Zełenski źle traktuje Polskę
Podczas bloku tematycznego dotyczącego bezpieczeństwa Trzaskowski zapytał Nawrockiego o jego język m.in. w kwestii Ukrainy i sprzeciwu wobec jej wstąpienia do NATO. - Nie dla Ukrainy w NATO - dokładnie tak mówi Putin. Mówi pan, że to, że UE inwestuje w swoje zdolności obronne, to jest zły pomysł - to się na pewno też Rosjanom podoba; poparcie ceł amerykańskich na Europe - to też na pewno coś, z czego się Rosjanie cieszą - mówił Trzaskowski.

- Ja mówię językiem Polek i Polaków; mówię językiem Polaków, którzy mają swoją agendę spraw (...), jak prezydent (Ukrainy Wołodymyr – przyp.) Zełenski nas źle traktuje, to mamy prawo to powiedzieć. I miliony Polaków dzisiaj w Polsce chciałoby to powiedzieć, ale nie może powiedzieć, bo od razu pojawia się hasło „mówicie propagandą Putina. Polska suwerenna, niepodległa, może stawiać swoją agendę spraw także prezydentowi Zełenskiemu - odparł Nawrocki.

Jak ocenił, „jako osoba ścigana przez Federację Rosyjską” może być „głosem tych, którzy nie zgadzają się na to, by Ukraina zalewała nas zbożem i nierówną konkurencją”. - Właśnie dlatego mogę tu mówić, że nie zgadzam się na to, żeby prezydent Zełenski traktował nas w taki sposób i np. nie zgadzał się na ekshumację ofiar ludobójstwa wołyńskiego - bo my możemy mówić swoim głosem w Izraelu, Ukrainie, w Niemczech czy we Francji - dodał.

Trzaskowski w odpowiedzi ocenił, że „rozwiązania, które UE w tej chwili przyjmuje, są po prostu dobre”. - Natomiast, jeśli chodzi o Ukrainę, pan nic nie rozumie. Twardo trzeba rozmawiać z Ukraińcami, ale trzeba pilnować polskiego interesu w ten sposób, że się wpuszcza zboża z Ukrainy, i dopiero teraz się to dzieje. Natomiast trzeba Ukrainie pomagać - bo lepiej, żeby Putin wybił sobie zęby na Ukrainie, a nie atakował kogokolwiek innego - ocenił kandydat.

Nawrocki zapytał Trzaskowskiego o kwestię stosunków z prezydentem USA Donaldem Trumpem. - Amerykanie i prezydent Trump są bardzo pragmatyczni; ja nigdy złego słowa nie powiedziałem o prezydencie Trumpie, i mam rewelacyjne relacje z Republikanami - oświadczył Trzaskowski. - Trump to nie jest taka osoba, która lubi osoby przyjeżdżające całować go w pierścień; ceni tych, którzy są twardzi i mają wpływy - ocenił.

Nawrocki przyznał, że „rzeczywiście Trump lubi silnych i mocnych mężczyzn, którzy mówią głosem swojego narodu i w swojej sprawie”.

Trzaskowski: proponuję systemowe rozwiązania ws. polityki społecznej. Nawrocki: stawiam na zrównoważony rozwój
Nawrocki pytał Trzaskowskiego m.in. o jego plan w zakresie polityki społecznej i o to, jakie podatki chce podnieść, by te plany zrealizować. - Panie Karolu, ja już panu powiedziałem, że nie będzie żadnej podwyżki podatków - odparł kandydat KO, dodając, że to rząd PiS „przez cały podnosił podatki”. - Zresztą dokładnie wczoraj pan to przyznał w rozmowie ze (Sławomirem) Mentzenem - dodał, zwracając się do Nawrockiego.

Trzaskowski przypomniał, że od kilku lat podejmuje działania w zakresie polityki społecznej jako prezydent Warszawy. Zadeklarował, że podobne „systemowe rozwiązania” w tym zakresie, zamierza wprowadzić w całym kraju, jeśli wygra wybory, a pomoże mu w tym specjalny Fundusz Inwestycji Samorządowych.

W kontekście podjętych działań wymienił m.in. wprowadzenie darmowych żłobków w Warszawie, budowanie w stolicy Centrów Aktywności Międzypokoleniowej dla seniorek i seniorów, inwestycje w uniwersytety trzeciego wieku i w inicjatywy senioralne. - To jest właśnie to, czego ja nauczyłem się w samorządzie i to jest to, co będę robił, proponując rozwiązania jako patron wszystkich rozwiązań samorządowych - zaznaczył kandydat KO.

Następnie Trzaskowski pytał Nawrockiego, czy wprowadzone w stolicy rozwiązania, takie jak finansowanie procedury in vitro czy budowanie Centrów Aktywności Międzypokoleniowej, są - według popieranego przez PiS kandydata - złe.

Nawrocki odparł, że nie wyśmiewa rozwiązań wprowadzonych w Warszawie przez kontrkandydata, ale - jak stwierdził - nie zgadza się z Zielonym Ładem i „obcymi ideologiami”, które - jego zdaniem - Trzaskowski promował w stolicy. Popierany przez PiS kandydat zadeklarował, że jeżeli zostanie prezydentem, to polityka społeczna będzie odwoływać się do tej prowadzonej przez rząd PiS-u. - Wrócimy do zrównoważonego rozwoju państwa polskiego. Na Warszawie się świat nie kończy - stwierdził.

Trzaskowski spytał Nawrockiego o relacje z „półświatkiem”. Ten wręczył mu zdjęcie
Trzaskowski zapytał Nawrockiego o „kwestię gangsterów i półświatka” oraz o jego udział w tzw. ustawkach kibolskich. Pytał, „jak spojrzy w oczy policjantom, którzy walczą z przestępczością”. Nawrocki zaznaczył, że od 2009 r. jest pod stałym monitoringiem służb i wszystkie jego relacje i kontakty - także z tymi, którzy trenowali boks – „polegały na tym, że spotykali się na sali bokserskiej”.

Popierany przez PiS kandydat wręczył kandydatowi KO zdjęcie, na którym widniał Trzaskowski z mężczyzną z zasłoniętymi oczami. – Pan mówi o różnych gangsterach, ale zapomina pan o pedofilu z Targówka - jak spojrzy pan w policjantom w oczy, jak 400 tys. zł przekazał pan pedofilowi z Targówka, który męczył 14-letnią dziewczynę? - powiedział do Trzaskowskiego, wręczając mu zdjęcie.

Trzaskowski odpowiedział, że zdjęcia z nim robią sobie setki tysięcy ludzi, którzy nie są jego znajomymi. Natomiast Nawrocki - jego zdaniem - chwalił się znajomościami „z ludźmi z półświatka”. Kandydat KO podkreślił, że był wielokrotnie prześwietlany „w każdy możliwy sposób, bo startował w kilku innych wyborach”.

Kwestie te padły w części debaty poświęconej bezpieczeństwu. Trzaskowski spytał Nawrockiego, kiedy wydana została ostatnia strategia bezpieczeństwa narodowego, kto ją zatwierdził i co popierany przez PiS kandydat by w niej zmienił.

Nawrocki mówił, że w strategii jest jeden aspekt, w którym on sam - jak zaznaczył - ma doświadczenie - miałaby to być kwestia budowania wspólnoty i odpowiedzialności za państwo polskie, także w ramach polityki pamięci. Wskazał też, że strategia ta wskazuje to, o czym mówi on sam - że najważniejsze jest NATO i rozbudowa polskich sił zbrojnych.

W ripoście kandydat KO wytknął Nawrockiemu, że nie odpowiedział on, jak owa strategia powinna się zmienić - zauważył, że została ona napisana jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. Wymieniał, że powinny znaleźć się w niej zapisy dotyczące sztucznej inteligencji, dronów oraz obrony cywilnej. - Trzeba wiedzieć, jak ta strategia ma się zmieniać - oświadczył Trzaskowski.

Popierany przez PiS kandydat - podkreślając, że bezpieczeństwo to także rozwój i infrastruktura - pytał Trzaskowskiego, czy opowiada się on za realizacją Centralnego Portu Komunikacyjnego. Kandydat KO ocenił, że realizowane za poprzednich rządów inwestycje były „mirażami”. Wytykał błędy w pierwotnej postaci projektu CPK, wskazując m.in. na konieczność wcześniejszego rozbudowania Okęcia. Zauważył, że projekt ten dzisiaj „jest przygotowany i jasno mówi, że będzie to bardzo duże, bardzo ważne lotnisko”, które walczyć będzie z wykluczeniem komunikacyjnym, a także rozwinie polskiego przewoźnika - LOT.

Trzaskowski o związkach partnerskich: rozwiązanie zdroworozsądkowe. Nawrocki „otwarty na rozmowę” o statusie osoby najbliższej

Kandydat KO na prezydenta pytał kontrkandydata w trakcie piątkowej debaty m.in. o kwestię związków partnerskich, które, jak ocenił, pomogłyby przede wszystkim parom heteroseksualnym, a w mniejszym stopniu homoseksualnym. - Dlaczego ci ludzie nie mogą się odwiedzać w szpitalu, dlaczego nie mogą po sobie dziedziczyć? (...) To są rozwiązania zdroworozsądkowe - przekonywał Trzaskowski.

- Wielokrotnie mówiłem, że jestem zwolennikiem statusu osoby najbliższej - sam znam takie relacje. Wracając do pana Jerzego - gdybym miał status osoby najbliższej pana Jerzego, to może nie udałoby się schować pana Jerzego pana koleżance w Gdańsku i odciąć tego biednego porzuconego człowieka ode mnie. (...) Pomagałem mu przez kilkanaście lat - stwierdził w odpowiedzi Nawrocki. - Ci, co go zabrali po to, żeby poratować pana kampanię wyborczą, musieliby się skontaktować ze mną, gdybym miał status osoby najbliższej - dodał.

Nawrocki ocenił, że „oczywiście małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny” i dodał, że „nie wyobraża sobie małżeństwa osób tej samej płci”. - Ale jeśli chodzi o pomoc osobom, niezależnie od tego, czy są hetero- czy homoseksualne, czy ich relacja jest inna, czy to np. relacja młodego człowieka z kombatantem - to jestem otwarty na rozmowę o statusie osoby najbliższej - zadeklarował.

Trzaskowski w ripoście ocenił, że - jeśli chodzi o tzw. sprawę kawalerki Nawrockiego i pana Jerzego - to „ilość przeinaczeń i zmian teorii na ten temat jest niesamowita”. - Po prostu próbował pan za pomoc wziąć mieszkanie - zwrócił się do Nawrockiego.

Trzaskowski pyta, czy Nawrocki będzie ułaskawiał polityków. Popierany przez PiS kandydat: nie zamierzam
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zaznaczył podczas debaty, że jest gotowy podpisać deklarację, że jako prezydent nie ułaskawi żadnego polityka. - Wszyscy boimy się, że idzie pan do Pałacu Prezydenckiego, żeby ułaskawić polityków i swoich kolegów z półświatka - zwrócił się do Nawrockiego. Zapytał kandydata popieranego przez PiS, czy ułaskawiłby polityków, np. Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.

Nawrocki zadeklarował, że nie zamierza ułaskawiać polityków. - Ale jest to rzecz, która wymaga zapoznania się z aktami, przede wszystkim skazania tych polityków - dodał. Nawrocki stwierdził, że - jeśli wygra - może być prezydentem, który będzie miał na swoim koncie najmniej ułaskawień.

Trzaskowski pytał też Nawrockiego, czy ojciec Tadeusz Rydzyk powinien zwrócić 400 mln zł przekazane mu - jak mówił - bez przeprowadzonych konkursów. Nawrocki odparł, że Rydzyk wybudował Muzeum Pamięć i Tożsamość, które mówi o Polakach ratujących Żydów w czasie II wojny światowej, o polskiej historii, i „pięknym przeplataniu się kultury, polskiej i żydowskiej, i Żydów w II RP”. Dodał, że tego dotyczyła jego i prezydenta Andrzeja Dudy wizyta u Tadeusza Rydzyka.

Według Nawrockiego środowisko KO chce „wykończyć tych, którzy myślą inaczej”.

Trzaskowski ripostował, że nie godzi się na ograniczanie wolności słowa. Podkreślił, że trzeba prowadzić dyskusję na temat zagrożeń, a z „ruską propagandą należy walczyć non stop”.

Deklaracje przed debatą
- Myślę, że Polki i Polacy mają prawo wiedzieć o tym wszystkim, co do tej pory Karol Nawrocki ukrywał - dlatego, że codziennie się dowiadujemy czegoś nowego. I, co więcej, ja się mogę tylko spodziewać, co wypłynie po 2 czerwca - powiedział Trzaskowski przed rozpoczęciem debaty. -Wszyscy mnie znają od lat, ja zostałem prześwietlony przez wszystkie PiS-owskie służby. Natomiast Karola Nawrockiego tak naprawdę Polki i Polacy nie znają, w związku z tym (...) trzeba zadać to pytanie: „kim pan jest?” - dodał.

Nawrocki zaznaczył natomiast przed debatą, że nie obawia się żadnego pytania. Dopytywany, czy odczuwa stres, zaprzeczył. - Nie, żadnego stresu - powiedział. Jedno z kolejnych pytań dziennikarki TVN24 skwitował stwierdzeniem, żeby „dała szansę Rafałowi Trzaskowskiemu”. - Zada wszystkie pytania, które zadaje pani redaktor - wskazał.

Współorganizowana przez TVP, TVN24 i Polsat News debata miała potrwać ok. 90 minut, była jednak dłuższa. Jej formuła nie przewidywała pytań od dziennikarzy, opierała się natomiast na zadawaniu sobie pytań bezpośrednio przez kandydatów. Dyskusję moderował dziennikarz „Super Expressu” Jacek Prusinowski. Całość debaty została podzielona na sześć bloków tematycznych. Kolejno to: zdrowie, polityka międzynarodowa, gospodarka, polityka społeczna, bezpieczeństwo i światopogląd.

W każdej rundzie kandydaci zadawali sobie po trzy pytania na zasadzie: 30 sekund na pytanie, 90 sekund na odpowiedź, 30 sekund na ripostę. O kolejności zadawania pytań zdecydowało losowanie – blok tematyczny o zdrowiu rozpoczął Nawrocki. Następnie kandydaci zaczynali naprzemiennie. Czas wypowiedzi kandydatów był mierzony i widoczny, a jego koniec zasygnalizował dźwięk gongu.

Na zakończenie debaty każdy z kandydatów miał dwie minuty na swobodną wypowiedź.

Region

Uwaga kierowcy Rozpoczynają się prace na autostradzie A1. Zamknięto węzeł Nowe Marzy

Uwaga kierowcy! Rozpoczynają się prace na autostradzie A1. Zamknięto węzeł Nowe Marzy

2025-05-25, 07:37
W Toruniu uroczyście odsłonięto kamień milowy szlaku Camino de Santiago [zdjęcia]

W Toruniu uroczyście odsłonięto kamień milowy szlaku Camino de Santiago [zdjęcia]

2025-05-24, 21:16
Aż chce się pobiegać Politechnika Bydgoska otworzyła drugą część Akademickiego Centrum Sportu

Aż chce się pobiegać! Politechnika Bydgoska otworzyła drugą część Akademickiego Centrum Sportu

2025-05-24, 18:54
Rzeźba bydgoskiej Łuczniczki w unijnych barwach. Europejski happening Jana Rulewskiego [zdjęcia]

Rzeźba bydgoskiej Łuczniczki w unijnych barwach. Europejski happening Jana Rulewskiego [zdjęcia]

2025-05-24, 18:03
Rafał Trzaskowski spotkał się z seniorami w Ciechocinku. Bardzo potrzebujemy was i waszej mądrości

Rafał Trzaskowski spotkał się z seniorami w Ciechocinku. „Bardzo potrzebujemy was i waszej mądrości”

2025-05-24, 16:52
Torunianie chcą dać drugie życie swoim ubraniom. Trwa akcja Dobre Rzeczy w Galerii Copernicus

Torunianie chcą dać drugie życie swoim ubraniom. Trwa akcja „Dobre Rzeczy” w Galerii Copernicus

2025-05-24, 15:39
Kobiety z Trzaskiem w Bydgoszczy. Spotkanie posłanek i działaczek przy Młynach Rothera [zdjęcia, wideo]

„Kobiety z Trzaskiem” w Bydgoszczy. Spotkanie posłanek i działaczek przy Młynach Rothera [zdjęcia, wideo]

2025-05-24, 14:27
Władze Torunia zakończyły spotkania w sprawie sieci szkół. Prezydent miasta dostał rekomendacje

Władze Torunia zakończyły spotkania w sprawie sieci szkół. Prezydent miasta dostał rekomendacje

2025-05-24, 13:02
Dni Inowrocławia z muzyką i kinem pod chmurką. Ino Pop Festiwal w nowym miejscu [program]

Dni Inowrocławia z muzyką i kinem pod chmurką. Ino Pop Festiwal w nowym miejscu [program]

2025-05-24, 10:31
Bydgoszczanin ksiądz Stanisław Streich zginął przy ołtarzu. Dzisiaj jego beatyfikacja

Bydgoszczanin ksiądz Stanisław Streich zginął przy ołtarzu. Dzisiaj jego beatyfikacja

2025-05-24, 07:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę