11 czerwca 2025
2025-06-11
Jedną nogą w grobie. Dawniej ciąża, poród i połóg były najbardziej niebezpieczne dla kobiet, z których, przy ówczesnej wiedzy i higienie, około 10-15 procent traciło życie. Badania naukowe wskazują jednak, że był to przede wszystkim los chłopek i grodzianek, zaś warstwy uprzywilejowane nie odnotowywały zgonów okołoporodowych. Co było tego przyczyną? O tym razem w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
4 czerwca 2025
2025-06-03
Dzisiaj takie praktyki uznano by nie tylko za niedozwolone, ale wręcz za zboczenie. Jednak w czasach Renesansu małżeństwa dzieci lub z dziećmi były w powszechnej praktyce. Szczególnie gdy za mariaż córek można było wytargować bogactwo lub władzę. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
28 maja 2025
2025-05-29
Mama - to zwykle pierwsze słowo napisane przecz uczące się alfabetu dziecko. A pierwsze zdanie z elementarza Mariana Falskiego to oczywiście - „Ala ma kota”. A jak byli edukowani w średniowieczu przyszli królowie. Dzieci Kazimierza Jagiellończyka miały tak wybitnych pedagogów jak Jan Długosz i Kallimach. Co wpajali im owi słynni tutorowie? Byli wszak nie tylko nauczycielami, ale pełnili też rolę doradcy i przewodnika. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
21 maja 2025
2025-05-21
Nie od dzisiaj wiadomo, że w życiu pewne są tylko dwie rzeczy: podatki i śmierć, ale do dzisiaj nie wiadomo, co jest gorsze. Obyczaje pogrzebowe zmieniają się wraz z regionami i krajami. Dopiero od XIX wieku nieboszczyk jest ubierany w odświętny strój. A czemu miało służyć otwieranie okien, zatrzymywanie zegarów i zasłanianie luster w domu zmarłego? O tym w kolejnym odcinku cyklu „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
14 maja 2025
2025-05-14
Czy dzięki wstawiennictwu świętego można uprosić zdrowie, dziecko, a nawet zmartwychwstanie? Ta wiara nieodmiennie przez wieki towarzyszy ludziom, który znaleźli się w trudnej sytuacji. A świętych kościoła katolickiego mamy obecnie około dziesięciu tysięcy. Kogo zatem prosić o wsparcie i w jakich sprawach? O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
7 marca 2025
2025-05-07
Współcześnie pojmowane małżeństwo to dobrowolny związek dwojga ludzi, których łączy uczucie wsparte wzajemnym szacunkiem, zaufaniem i troską o wychowanie dzieci. Jednak zaledwie przed 300 laty traktowano mariaż jako wzmocnienie swojej pozycji społecznej i ekonomicznej dla rodu, dla familii. Obowiązkiem wręcz dla szlachcianek było zostać żoną tego, którego wskażą jej rodzice, bowiem to było bardziej gospodarstwo małżeńskie, niźli wspólnota dwojga ludzi. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
30 kwietnia 2025
2025-04-30
Ile może trwać wybór papieża? Okazuje się, że dawniej istniał spór do kogo ten wybór należy, a gdy już w końcu postanowiono, że maja to czynić kardynałowie, to sede vacante mogło trwać nawet ponad trzy lata. By temu zapobiec, papież Grzegorz X nakazał, by wybór odbywał się cum clave, czyli pod kluczem i trwał tak długo, aż zostanie dokonany wybór głowy Kościoła. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
23 kwietnia 2025
2025-04-24
Powiedzenie „Francja-elegancja” utrwaliło się dopiero w XIX wieku, gdy do głosu doszli wielcy paryscy dyktatorzy mody. A wcześniej? O tempora! O mores! Dwór francuskiego króla musiał przenosić się do kolejnego zamku, ponieważ w starym tak śmierdziało, że nie można było wytrzymać. A „water closed” francuski król i pierwszy polski elekcyjny Henry de Valois poznał dopiero na Wawelu. Od rzymskich, starożytnych łaźni czyli term do XIX-wiecznych łaźni miejskich na Zachodzie Europy, droga była długa i skomplikowana. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
16 kwietnia 2025
2025-04-16
Czy bóbr, minóg rzeczny, a nawet ślimak może być rybą. Okazuje się, że w staropolszczyźnie takimi się stawały na czas postu wielkanocnego. W owych czasach dni postnych w roku było około 140, a to 40 % wszystkich dni w roku. Surowo też karane było łamanie zasad postnych. Jak pisze Dytmar: „A ktokolwiek jadł mięso, po wybiciu zębów, surowo jest karany”. O tym w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
9 kwietnia 2025
2025-04-07
„Ta zniewaga krwi wymaga!” - mówiło się w dawnej Polsce, gdy wyzywało się kogoś na pojedynek. Polski kodeks honorowy Władysława Boziewicza dokładnie określał kto może, a kto nie, domagać się satysfakcji w pojedynku. Jednak bardzo często do pojedynków dochodziło podczas szlacheckich libacji, a te z honorowymi zasadami nie miały nic wspólnego. O tym razem w kąciku „O tempora, o mores!”. Warto posłuchać! Zaprasza Wojciech Sobociński.
Do słuchania audycji zachęcają: Piotr Majewski i Ewa Kurzawa.
Zapraszamy do kontaktu
pod adresami:
„PiKtogramy”
Polskie Radio PiK
ul.Gdańska 48
85-006 Bydgoszcz
e-mail: magazyn@radiopik.pl