Zawisza Bydgoszcz poza Pucharem Polski. Radomiak wyraźnie lepszy
Zawisza Bydgoszcz zakończył udział w piłkarskim Pucharze Polski na 1/16 finału. W czwartek podopieczni Piotra Kołca przegrali u siebie z Radomiakiem Radom 1:3.
Niewątpliwie to Radomiak był faworytem spotkania. Zawisza chciał pokazać się z dobrej strony na tle ekstraligowego rywala i ewentualnie pokusić się o niespodziankę. Co ważne dla klubu mecz cieszył się sporym zainteresowaniem kibiców.
Bydgoszczanie z animuszem rozpoczęli starcie. Odważna postawa szybko przyniosła pozytywny skutek. W 14. minucie Radomiak fatalnie zachował się na swojej połowie, co wykorzystał Piotr Okuniewicz, strzelając z dystansu na pustą bramkę.
Długo Zawisza grał pewnie, ale nagle pogubił się w defensywie, co skończyło się karnym dla gości. W 28. minucie „jedenastkę” wykorzystał Filipę Nascimento. Gol uskrzydlił gości, lecz nie zdołali oni przed przerwą wyjść na prowadzenie.
W drugiej części meczu przewaga Radomiaka rosła, ale długo bydgoszczanie bronili się przed stratą gola. Sytuację zmienił kolejny karny dla przyjezdnych. W 73. minucie Nascimento raz jeszcze pokonał dobrze spisującego się Michała Oczkowskiego. To podłamało gospodarzy, którzy nie potrafili nawet na chwilę przejąć inicjatywy. W 80. minucie wynik spotkania ustalił Maurides Roque Junior.
Zawisza Bydgoszcz - Radomiak Radom 1:3 (1:1)
Bramka dla Zawiszy: Okuniewicz (14)