We wtorek rząd ma się zająć projektami ustaw o ABW i AW
We wtorek rząd ma się zająć projektami osobnych ustaw o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz o Agencji Wywiadu. ABW ma się stać służbą bardziej analityczną niż prowadzącą postępowania i specjalizować się m.in. we wczesnym rozpoznawaniu zagrożeń dla państwa.
Zmiany to element szerszej reformy służb specjalnych zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska po aferze Amber Gold z 2012 r., gdy okazało się, że nie było właściwej koordynacji działań służb i organów państwa.
ABW i AW mają obecnie wspólną ustawę z 2002 r. Główną zmianą ma być odmienne podporządkowanie tych służb, obecnie podległych premierowi. AW ma pozostać w jego nadzorze, zaś ABW ma przejść pod nadzór MSW, które przygotowało projekty w sierpniu 2013 r.
Po zmianach pod nadzorem premiera pozostanie, oprócz AW, jedynie CBA. Pozostawienie AW pod nadzorem szefa rządu uzasadniono jej "ponadresortowym charakterem" oraz wykonywaniem zadań dla różnych organów państwa. Zostanie też wzmocniona pozycja szefa MON wobec służb kontrwywiadu i wywiadu wojskowego. Precyzyjny ma być podział kompetencji między służbami.
ABW ma stać się służbą bardziej analityczną niż prowadzącą postępowania i specjalizować się we wczesnym rozpoznawaniu zagrożeń, przeciwdziałaniu terroryzmowi, ochronie informacji niejawnych i w kontrwywiadzie. ABW będzie zajmować się jak dotychczas przestępstwami przeciw interesom ekonomicznym państwa - ale tylko zagrażającymi uszczerbkiem Skarbu Państwa od 16 mln zł.
Przestępstwami gospodarczymi mniejszej skali, sprawami narkotykowymi i przestępczością zorganizowaną zajmie się policja. Sprawy korupcyjne z ABW trafią do CBA, które ma się stać wiodącą służbą odpowiedzialną za ściganie najpoważniejszych, zagrażających państwu przestępstw korupcyjnych. Po zmianach ABW ma prowadzić mniej niż połowę z obecnych ok. 200 śledztw rocznie.
Ponadto ma powstać Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Państwa - w miejsce likwidowanych Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz funkcji ministra-koordynatora służb specjalnych (funkcja ta nie jest obsadzona od początku rządów PO-PSL). Komitet ma być "pomocniczym organem wewnątrzrządowym" złożonym z przedstawicieli resortów nadzorujących służby i bezpośrednio zainteresowanych wynikami ich pracy.
Duża część przepisów w projektach pochodzi z obecnych uregulowań.
Nowością jest zapis, że kontrolę operacyjną, czyli inwigilację podejrzewanych o przestępstwa, wobec obywatela RP zarządza sąd (na wniosek szefa ABW po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego), a w pozostałych przypadkach - szef ABW. Wprowadzono też maksymalny okres takiej kontroli. Szef ABW wyznaczałby ją na 3 miesiące, co potem sąd mógłby wydłużyć o kolejne 3 miesiące. Gdyby w tym czasie pojawiły się nowe istotne okoliczności przestępstwa, sąd na wniosek szefa ABW i za zgodą prokuratora generalnego, mógłby przedłużyć kontrolę na następujące po sobie okresy - przy czym żaden nie mógłby trwać dłużej niż 12 miesięcy.
Zgodnie z postanowieniem sygnalizacyjnym Trybunału Konstytucyjnego z 2010 r. określono zamknięty katalog przestępstw pozostających we właściwości ABW.
Projekty ograniczają możliwość żądania od szefów AW i ABW niektórych kategorii informacji przez prezydenta i premiera. Chodzi o wyłączenie informacji o osobach pomagających Agencjom w czynnościach operacyjno-rozpoznawczych oraz o formach i zasadach tych czynności. Uzasadniono to szczególną wrażliwością tych informacji i "koniecznością dołożenia najwyższych starań w celu ich ochrony". Nowe przepisy dają też szefom służb możliwość przekazywania informacji osobom upoważnionym przez prezydenta, premiera lub inne organy.
W obu agencjach będą działali pełnomocnicy ds. kontroli przetwarzania danych osobowych - tak jak już jest w CBA. Będą oni mieli prawo wstępu do pomieszczeń kontrolowanej jednostki ABW, wglądu do wszelkich dokumentów oraz żądania pisemnych wyjaśnień od funkcjonariuszy.
Projekty precyzują, że dziennikarze - których nie wolno służbom werbować do tajnej współpracy - nie muszą być osobami zatrudnionymi jedynie na umowę o pracę, ale też na umowę o dzieło lub zlecenie. Do katalogu zawodów wykluczających werbunek dodano też radców prawnych.
Zadania Agencji Wywiadu w zasadzie nie zmieniają się; projekt porządkuje przepisy jej dotyczące. Nowością jest np. umożliwienie, w ramach wykonywania zadań AW na obszarze Polski, realizacji czynności operacyjno-rozpoznawczych także za pośrednictwem SKW, a nie tylko ABW - jak dziś.
Projekty regulują szczegółowo zasady pracy, mianowań i wynagradzania w służbach, m.in. prawa do mieszkania służbowego. W razie rezygnacji szefów służb, lub ich zastępców nie będzie już potrzebna opinia sejmowej speckomisji.
Komitet Stały Rady Ministrów pozytywnie ocenił projekty i przesłał je Radzie Ministrów. Rada Legislacyjna, która wydaje opinie o projektach, podkreśliła, że ogólne jej zastrzeżenia i szczegółowe krytyczne uwagi nie podważają generalnej konkluzji o zasadności reformy służb specjalnych i pozytywnej opinii dla poszczególnych rozwiązań.
W ramach zmian w służbach miałaby też powstać Komisja Kontroli Służb Specjalnych, która ma zapewnić cywilną kontrolę bieżącej pracy służb. Niezależna, sześcioosobowa komisja, zgodnie z projektowanymi w osobnej ustawie przepisami, kontrolowałaby zgodność działań służb z prawem i miałaby prawo wglądu w materiały tajnych służb. Komisja podlegałaby Sejmowi, a jej przewodniczącym byłby sędzia. Komisja pracowałaby niejawnie; jej szef mógłby informować opinię publiczną o wynikach kontroli, gdyby dotyczyły praw i wolności obywatelskich. (PAP)