11 czerwca 2020
2020-06-10
Mógł zginąć wiele razy. Przeżył dzięki bohaterstwu zwykłych ludzi, którzy w tragicznych okolicznościach dali mu schronienie, sami narażając się na śmierć. Za swoją twórczość i patriotyczne poglądy był poszukiwany przez gestapo. Cały nakład jego dramatu Niemcy spalili pokazowo na początku wojny na rynku w Wejcherowie. W świątecznym wydaniu audycji z cyklu „Nasz mały świat” Michał Słobodzian przypomina postać księdza Bernarda Sychty, jednego z najważniejszych badaczy folkloru Kociewia, Kaszub i Borów Tucholskich. Ksiądz Sychta przez większą część wojny ukrywał się w Osiu w powiecie świeckim.