Dają rzeczom drugie życie. Twórcy przyjechali do Torunia na Festiwal Sztuk Używanych

– Mamy wystawców z biżuterią, obrazami, porcelaną i ubraniami – mówi Agnieszka Rogaszewska, organizatorka festiwalu z Fundacji Alternatywnej. Dodaje, że zapotrzebowanie na tego typu rzeczy rośnie. – Jest moda – ludzie chcą kupować rzeczy używane, nie nowe. Bardzo ważna jest troska o środowisko naturalne, ale też, skoro coś jest w dobrym stanie, nadaje się do dalszego użytkowania, to dlaczego tego nie używać dalej – albo trochę przetworzyć, trochę zmienić, nadać inny charakter, i dalej używać – podkreśla.

– Ja tworzę ponadwymiarowe „nerki”, czyli „nery”, i torby – drugoobiegowo – opowiada jedna z uczestniczek festiwalu. – Skończyłam projektowanie mody, robiłam research, jak w fast fashion powstają ubrania, jak nasze środowisko jest zanieczyszczane, w jakich warunkach muszą pracować ludzie, po ile godzin – mnie to bardzo poruszyło. Stwierdziłam, że chciałbym dołożyć swoją cegiełkę, żeby się do tego nie przyczyniać.

– Talerze z drugiej, które są na nowo malowane i stają się obrazem, dekoracją naścienną – mówi o swoich pracach Joanna Arendt–Williams. – Bardzo bliski jest mi świat i planeta, kupuję głównie w second handach – właściwie całe moje mieszkanie składa się z rzeczy z drugiej ręki.