Historyczny triumf PSG w Superpucharze UEFA. Francuzi lepsi od Tottenhamu po karnych
Paris Saint-Germain po raz pierwszy w historii sięgnęło po Superpuchar UEFA. Paryżanie pokonali na Stadio Friuli Tottenham Hotspur 4:3 w serii rzutów karnych.
Mecz, w którym mistrz Francji wystąpił jako zwycięzca Ligi Mistrzów, a ekipa z Londynu jako triumfator Ligi Europy, długo układał się po myśli drużyny z Premier League. W 39. minucie Micky van de Ven otworzył wynik, dobijając piłkę po interwencji Lucasa Chevaliera. Trzy minuty po przerwie Cristian Gabriel Romero podwyższył prowadzenie Tottenhamu „główką”.
PSG, mimo przewagi w posiadaniu piłki, długo nie potrafiło sforsować defensywy rywali. Dopiero w 85. minucie Kang-In Lee precyzyjnym strzałem zza pola karnego zdobył bramkę kontaktową. W doliczonym czasie Ousmane Dembele dośrodkował w pole karne, a Goncalo Ramos doprowadził do wyrównania.
Zgodnie z regulaminem Superpucharu przy remisie po 90 minutach o zwycięstwie miały zadecydować rzuty karne. W konkursie „jedenastek” lepsi okazali się paryżanie – „gwóźdź do północnolondyńskiej trumny” wbił Portugalczyk Nuno Mendes.
Dla PSG było to drugie starcie o „to” trofeum. W 1996 roku „czerwono-niebiescy” przegrali z Juventusem i musieli „obejść się smakiem”. Tym razem jednak gwiazdy ewidentnie sprzyjały mistrzom Francji, dla których sierpniowy puchar jest już siódmym w ciągu dwóch sezonów.
Paris Saint-Germain – Tottenham Hotspur 2:2 (0:1), karne 4:3
Bramki: Lee (85), Ramos (90+4) – van de Ven (39), Romero (48)