Strażacy z regionu usłyszeli zarzut gwałtu - potwierdza prokuratura w Białymstoku
Do przestępstwa miało dojść w nocy z 16 na 17 września, w stolicy Podlasia, gdzie strażacy z kujawsko-pomorskiej PSP uczestniczyli w branżowym turnieju piłki nożnej. Policję zawiadomiła pokrzywdzona kobieta, a wtedy mężczyźni zostali zatrzymani. W piątek padły zarzuty.
- W piątek do prokuratury zostali doprowadzeni dwaj zatrzymani mężczyźni - mówi Anna Małgorzata Milewska, zastępca prokuratora rejonowego Białystok-Północ. - Usłyszeli zarzuty z artykułu 197 paragraf 1 Kodeksu Karnego: to jest przestępstwo zgwałcenia. Sprawcy są funkcjonariuszami Państwowej Straży Pożarnej spoza Białegostoku. Złożyli wyjaśnienia, w których podali swoją wersję zdarzenia. Wobec sprawców prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz z poręczenie majątkowe.
Prokurator Milewska dodała, że pokrzywdzona jest osobą pełnoletnią, nie znała wcześniej sprawców. - Złożyła zeznania - w ocenie biegłego psychologa, który był przy przesłuchaniu - szczere i wyczerpujące. Jej słowa były podstawą sformułowania zarzutów dla sprawców.
Wcześniej, st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka kujawsko-pomorskich strażaków wyjaśniała, że po ujawnieniu informacji o możliwości popełnianie przestępstwa, podejrzanych odsunięto od służby.
– Mamy już podstawę do tego, by potwierdzić fakt, że dwóm strażakom z naszego regionu zostały postawione zarzuty popełnienia czynu z art. 197 Kodeksu Karnego. Taka informacja wpłynęła dzisiaj oficjalnie do przełożonych w ich jednostkach organizacyjnych. Panowie komendanci natychmiast wszczęli procedurę zawieszenia tych funkcjonariuszy na czas trzech miesięcy – mówi st. bryg. Jarocka-Krzemkowska.
- Oficjalna informacja o tym fakcie będzie podstawą do zawieszenia strażaków w obowiązkach służbowych - dodaje.