W Warszawie powstanie rondo Bydgoskie. Decyzję podjęli stołeczni radni
Rondo o tej nazwie powstanie w dzielnicy Białołęka. Procedura została wszczęta z własnej inicjatywy przez prezydenta Warszawy. O pojawienie się nazwy związanej z Bydgoszczą zabiegali politycy znad Brdy.
Jak można przeczytać w uzasadnieniu projektu uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy, „pojawił się on w związku z potrzebą upamiętnienia w nazewnictwie Warszawy Bydgoszczy z uwagi na przypadającą w tym roku 105. rocznicę powrotu tego miasta w granice Polski”.
Wybrano lokalizację na trasie mostu Marii Skłodowskiej-Curie, bo „będzie korespondować” ze znajdującą się w pobliżu trasą Toruńską.
Samo rondo będzie skrzyżowaniem alei pułkownika Ryszarda Kuklińskiego i ulicy Modlińskiej. Koszt tej zmiany to ponad pięć tysięcy złotych na instalację tablic z nazwą obiektu. Sfinansuje ją warszawski Zarząd Dróg Miejskich.
Wszyscy radni głosowali za
Za nazwą rondo Bydgoskie (po reasumpcji z powodu kłopotów technicznych jednej osoby) głosowali wszyscy obecni na obradach prowadzonych w Pałacu Kultury przez Kamilę Gołębiowską. – W związku z wnioskiem radnego Wojciecha Zabłockiego ogłaszam reasumpcję głosowania nad drukiem uchwały nr 1007. Zamykam głosowanie. Za głosowało 58 osób, przeciw zero, wstrzymało się zero. Tym samym stwierdzam, że uchwała z druku 1007 została podjęta.
Nową nazwę pozytywnie zaopiniowały zespół Nazewnictwa Miejskiego i Komisja ds. Nazewnictwa. Natomiast radni samej dzielnicy Białołęka, gdzie rondo ma się znajdować, wydali negatywną opinię. Uchwała wraz z mapą i uzasadnieniem projektu znajduje się TUTAJ.
„To dodatkowa promocja Bydgoszczy”