Śmiertelna pułapka w Osieku. Łosie giną w męczarniach, nadziane na sztachety
Już cztery łosie straciły życie na ostrym ogrodzeniu działki w Osieku nad Wisłą. Sprawą zainteresowało się Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt. Na miejscu był także reporter Polskiego Radia PiK.
Sąsiedzi posesji od lat proszą służby, aby zajęły się niebezpiecznym ogrodzeniem.
- Jesteśmy przed płotem, na który od czterech - pięciu lat nadziewają się łosie i giną. Już czwarty łoś stracił życie na tym ogrodzeniu. My, jako sąsiedzi, prosiliśmy różne służby o pomoc, ale, niestety, to nie przyniosło rezultatu. Mamy też bogatą korespondencję z właścicielem tej działki, który nie reaguje na prośbę, żeby coś z tym zrobił - mówi sąsiadka.
Dodaje, że chodzi o półwysep wchodzący w jezioro, całkowicie ogrodzony płotem. - Tylko od strony lasu płot ma 20 metrów przerwy i to jest po prostu pułapka dla tych zwierząt, które przychodzą tutaj pić...
- Zgodnie z prawem budowlanym ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla zdrowia i życia ani ludzi, ani zwierząt. Dodatkowo ogrodzenia niższe niż 1,80 m nie mogą mieć ostrych zakończeń, szkła, drutu kolczastego, czy właśnie tego typu szpikulców. Wina leży absolutnie po stronie właściciela ogrodzenia. Poprosimy gminę o materiały dotyczące poprzednich zgłoszeń i skarg. Z tego co wiemy, były już postępowania w sprawie tego ogrodzenia i zostały umorzone. Przez cały czas giną zwierzęta. Na pewno tak tego nie zostawimy i będziemy się zajmować sprawą - zapowiada Piotr Korpal, prezes Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt.
Ireneusz Jałoza, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Dobrzejewice przyznaje, że temat łosi zbliżających się do zabudowań mieszkalnych jest znany leśnikom od zeszłego roku. - Mieliśmy sygnały od zaniepokojonych mieszkańców, że taki problem występuje. Oczywiście sprawę przekazaliśmy według właściwości do odpowiednich organów, z uwagi na to, że do tych zdarzeń dochodzi na prywatnej posesji, która jest poza granicami nadleśnictwa (...).
Nie udało nam się skontaktować z właścicielem działki, który w rozmowie z PAP zapowiedział przebudowę ogrodzenia. Do tematu będziemy wracać.