Ktoś wkłada za wycieraczki „mandaty" od Inspekcji Ochrony Środowiska. To oszustwo!
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przestrzega przed oszustami. Na terenie Torunia część mieszkańców znalazło za wycieraczką rzekome mandaty z wezwaniem do zapłaty.
Jak mówi Małgorzata Witkowska z bydgoskiego WIOŚ, inspektorat ma zupełnie inne procedury:
- My takich rzeczy nie robimy. Jeżeli dajemy mu komuś grzywnę w drodze mandatu karnego, to każdorazowo odbywa się to w toku postępowania kontrolnego - mówi Małgorzata Witkowska. - Wymagany jest podpis, obecność tej osoby ukaranej. Zostawianie za wycieraczką, czy w jakiś inny sposób - nic takiego nie ma miejsca z naszej strony. W tym rzekomym mandacie jest wpisana kwota, widziałam ostatnio 200 zł, i nazwa „Inspekcja Ochrony Środowiska". Przypomina to mandat, druki do opłacania mandatów są bardzo podobne do przelewów. Napis „Inspekcja Ochrony Środowiska" sugeruje, że jest to druk urzędowy. Jest tam też podane konto do wpłaty, więc myślę, że policja tym tropem może się udać. Wszystko to, co do nas wpłynęło oficjalnie, przekazujemy policji.
WIOŚ apeluje, by przekazywać wszystkie informacje o fałszywych mandatach policji.