Dzielna 12-latka uratowała życie rówieśnikowi. Policjanci dziękują Lizie z Ciechocina
Podczas rozmowy internetowej 12-latka z Ciechocina zorientowała się, że jej rozmówca jest w kryzysie emocjonalnym. Liza powiadomiła mamę, a ta skontaktowała się z numerem alarmowym. Funkcjonariusze bardzo poważnie potraktowali zgłoszenie.
Tak 12-letnia Liza wspomina to wydarzenie. - Mój znajomy, może ktoś bliższy napisał do mnie prywatnie wiadomość, która wyglądała jak pożegnanie. Stwierdziłam, że poproszę o pomoc mamę. Jeszcze przed tym starałam się o jakoś pomóc, żeby tego nie robił, ale on już nic więcej nie napisał.
Mama zdecydowała się zadzwonić pod numer alarmowy. - Gdy zadzwoniliśmy, pani bardzo poważnie do tego podeszła. Naprawdę aż byłam zdziwiona, że jest taka reakcja - mówi matka dziewczynki. - Pani powiedziała, że odezwie się do nas jakiś policjant.
Tak się właśnie stało. - Dzięki temu udało się udzielić niezbędnej pomocy - jak się okazało - także 12-letniemu dziecku - mówi p.o. oficera prasowego komendanta powiatowego policji w Golubiu-Dobrzyniu aspirant sztabowy Katarzyna Wilangowska. - Dlatego też komendant wraz z pierwszym zastępcą podziękował naszej mieszkance za jej postawę, wręczając upominek. Gratulacje otrzymali również rodzice Lizy.
12-latka, gdy się dowiedziała, że u kolegi wszystko w porządku, popłakała się ze szczęścia. - Córka jest bardzo wrażliwą osobą - mówi mama.
O wydarzeniu opowiemy też po 16.30 w „Popołudniu z reportażem" w PR PiK, zaprasza Michał Zaręba.