Budowali pomnik, wykopali szkielety. Inwestycja we Włocławku wstrzymana
Prokuratura wstrzymuje budowę Pomnika Włocławskich Ofiar Zbrodni Katyńskiej! Powodem jest wydobycie ludzkich szkieletów w trakcie prac ziemnych.
Prokuratura wszczęła śledztwo, które ma ustalić , z jakiego okresu pochodzą szczątki. Sprawa wydaje się jednak oczywista - cały obecny Zielony Rynek – miejsce, gdzie stoi włocławski ratusz, przed którym wznoszony jest pomnik, to dawny cmentarz komunalny.
Cmentarz został założony na początku XIX wieku działał prawie sto lat. Później szczątki zostały przeniesione do zbiorowej mogiły na nowej miejskiej nekropolii. Jak widać - nie wszystkie. Prokurator Tomasz Chechła mówi, że gdy tylko biegły potwierdzi, z jakich czasów pochodzą szczątki, budowa ruszy na nowo. - Teren zostanie oddany zaraz po uzyskaniu opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej – zapowiada. - W procedurze karnej przede wszystkim liczą się opinie pisemne. W związku z tym został powołany biegły, szczątki są już przekazane i dopiero w przyszłym tygodniu - zgodnie z tym, co przekazał biegły - będzie opinia pisemna, która będzie dołączona do akt i będzie już całkowicie rozstrzygać ten temat.
Zielony Rynek to jeden z największych placów Włocławka. Stoi na nim Urząd Miasta, sklep wielkopowierzchniowy, dwa duże parkingi, jest nawet skwer z fontanną. Od lat wszelkie prace ziemne odkrywają szczątki ludzkie po dawnym, XIX-wiecznym cmentarzu komunalnym.