15-latek, który miał wypadek na hulajnodze elektrycznej w Świeciu, zmarł w szpitalu
Nie żyje 15-latek, który 7 lipca przewrócił się na hulajnodze elektrycznej w Świeciu. Zmarł w poniedziałek wieczorem w szpitalu.
- Hulajnogą poruszali się dwaj 15-latkowie. Nie posiadali kasków, ani innych zabezpieczeń ochronnych. Jadąc jezdnią w kierunku Gdańska, stracili równowagę. Pasażer zeskoczył z hulajnogi, a kierujący upadł na ziemię – informowała po wypadku policja.
Kierujący hulajnogą doznał poważnych obrażeń, śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Niestety, zmarł.
Według wstępnych ustaleń policji, do zdarzenia miała przyczynić się nadmierna prędkość.
Funkcjonariusze przypominają, że hulajnogą może poruszać się tylko jedna osoba, z maksymalną prędkością 20 km/h. Zalecają także, by nosić kaski, których zadaniem jest ochrona przed urazami głowy.