Łoś jest dziki, nawet jeśli słodki! Leśnicy o tym, co robić, gdy spotkamy dzikie zwierzę
Nie podchodź, nie dokarmiaj, nie panikuj, nie płosz – to kilka wskazówek, z których warto skorzystać podczas spotkania z dzikim zwierzęciem. O tym, jak się zachować w takiej sytuacji, przypominali leśnicy i strażnicy miejscy z Torunia podczas specjalnego happeningu.
Można było m.in. zamienić kilka słów z… „łosiem”. – Taki miły łoś wydawałoby się, ale, jak można przeczytać, wcale nie jestem taki pluszowy – bo jestem dziki. A jak jestem dziki, to trzeba zachować dystans – tłumaczyła osoba wcielająca się w tę rolę.
– Miasta wchodzą w tereny leśne, gdzie gospodarzami zawsze były zwierzęta. One, przyzwyczajone do swojego domu, wchodzą na te swoje stare tereny i są między ludźmi – są to łosie, dziki, wilki, lisy – podkreślił Bogusław Kashyna, nadleśniczy Nadleśnictwa Toruń.
Co robić, jeśli spotkamy dzikie zwierzę w mieście? - Nie powinniśmy hałasować, krzyczeć, prowokować wzrokiem, powinniśmy spokojnie odejść i zgłosić to odpowiednim służbom, na przykład Straży Miejskiej, można także leśnikom – mówiła Honorata Galczewska, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Więcej poniżej.