Dzięki pszczołom jedzenia nie brakuje! Z okazji ich dnia odwiedziliśmy pasiekę „Bzyk”
Mówi się, że jeśli zniknie ostatnia pszczoła, wyginie też ludzkość. Z okazji Światowego Dnia Pszczół nasi reporterzy odwiedzali pasieki.
Adriana Andrzejewska-Kuras odwiedziła miejską pasiekę „Bzyk” w Toruniu. Od 90 lat mieści się ona przy ul. Dekerta.
Prowadząca pasiekę Agnieszka Dukowska przyznaje, że zapylacze są bardzo ważnym elementem ekosystemu. – Wiele roślin może się samozapylać, aczkolwiek jakość nasion, później jakość owoców, jest dużo gorsza, niż gdyby ten kwiat zapylił jakiś zapylacz, więc hipotetycznie, gdyby zginęły wszystkie zapylacze – a serce mi staje na taką myśl – po jakimś czasie ilość jedzenia byłaby tak mała i byłoby tak kiepskie jakościowo, że ten proces by się zaczął. Obyśmy nigdy nie dowiedzieli się, ile możemy przeżyć bez pszczół i zapylaczy – podkreśla.
Jak można „wesprzeć” pszczoły? – Mniej kosząc trawniki; rezygnując z chemii – wyrzućmy te wszystkie środki; mniej zabetonowanych podwórek; łąki kwietne – wylicza.
Piknik z okazji Święta Pszczół zorganizowano dzisiaj na dziedzińcu Tucholskiego Parku Krajobrazowego. Na miejscu był nasz reporter Marcin Doliński.
- Lansowana jest u nas oczywiście pszczoła miodna, ale ludzi nie zdają sobie sprawy, że gatunków pszczół jest kilkaset. Właśnie te dzikie pszczoły, które nie żyją w ulach i nie dają miodu są najważniejsze do tego, żeby zapylać, żebyśmy mieli owoce warzywa
- mówi Remigiusz Popielarz z Tucholskiego Parku Krajobrazowego.
Uściślijmy: oprócz hodowlanych, na terenie Polski wysypuje około 450 gatunków dzikich pszczół. O zapylaczy w naszym regonie dbają leśnicy wykorzystując m.in bartnictwo – dawną forma pszczelarstwa leśnego.
- Dla nas jest ważny rozwój tych pszczół, żeby jak najwięcej rodzin pojawiło się w lesie. Przy zakładaniu nowych drzewostanów wprowadzamy gatunki miododajne. Sadzimy lipy, klony, śliwy, jabłonie, grusze. Różne gatunki powodują, że pszczoła ma pożytek przez dłuższy okres - mówi Grzegorz Nalazek, leśniczy w leśnictwie Gutowo.
- Dzicy zapylacze zapylają 90 procent gatunków roślin właśnie w stanie dzikim w przyrodzie, co jest niezwykle istotne. To ma przełożenie na różnorodność biologiczną i ciągłość gatunkową - Honorata Galczewska, rzecznika Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
A o fascynującym życiu pszczół powiemy więcej w „Regionalnym Punkcie Widzenia” dziś (20 maja) po 18:00.