Elana Toruń wysłała prawnika do Słupska na pomoc zatrzymanym kibicom. „Zostali zagazowani”
Toruński Klub Elana wysłał do Słupska prawnika, który ma pomoc kibicom. Podczas poniedziałkowego III-ligowego spotkania z Gryfem Słupsk policja zatrzymała dwie osoby. W trakcie interwencji rannych zostało dwóch funkcjonariuszy.
– Kibic Elany zostali od razu otoczeni przez oddziały prewencji policji, zagazowani po prostu. Kibice Gryfa byli na murawie, doszli prawie pod sektor, gdzie byli funkcjonariusze. To nie nasi fani, będący w klatce, zamknięci, otoczeni radiowozami z każdej strony, byli jakkolwiek stroną, która by prowokowała albo dążyła do konfrontacji. Również od nas kibice są poturbowani. Dwie osoby są zatrzymane. Mecenas z Torunia jest już w Słupsku. Po to, żeby móc ich godnie bronić – mówił Daniel Traczykowski, prezes Elany.
Władze Gryfa Słupsk odcięły się od stadionowego incydentu. – Nie popieramy i nigdy nie będziemy popierać jakichkolwiek przejawów agresji, wandalizmu czy braku szacunku – można przeczytać na portalu społecznościowym miejscowej drużyny.
Według relacji policji z sektora Elany Toruń na funkcjonariuszy zabezpieczających mecz poleciały kawałki chodnika, krzesełek i plastikowe butelki z wodą. Policja wypchnęła grupę poza stadion. Użyto gazu łzawiącego i pałek policyjnych.