Powrócił polski jacht, który opłynął biegun północny

2014-09-28, 16:32  Polska Agencja Prasowa
Polski jacht "Lady Dana 44", cumuje do sopockiej mariny po opłynięciu bieguna północnego. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polski jacht "Lady Dana 44", cumuje do sopockiej mariny po opłynięciu bieguna północnego. Fot. PAP/Adam Warżawa

W marinie w Sopocie w niedzielę powitano jacht "Lady Dana 44", który pod dowództwem kapitana Ryszarda Wojnowskiego zakończył jeden z najtrudniejszych szlaków żeglarskich na świecie i opłynął biegun północny.

Jacht "Lady Dana 44" jest pierwszym polskim jachtem, który opłynął biegun, oraz pierwszym polskim jachtem, który przepłynął w bardzo trudnych warunkach nawigacyjnych Przejście Północno-Wschodnie, czyli akweny Arktyki Rosyjskiej. To także pierwszy polski jacht, który przepłynął Przejście Północno-Zachodnie z zachodu na wschód. Do tej pory tylko kilku jachtom na świecie udało się opłynąć biegun północny.

W polarny rejs jacht wypłynął z Sopotu w czerwcu 2013 r. W sumie jednostka przepłynęła prawie 20 tys. mil morskich; w trasie była ok. ośmiu miesięcy.

Zdaniem kpt. Ryszarda Wojnowskiego w osiągnięciu sukcesu pomógł dobry plan rejsu, sprzyjająca pogoda i szczęście. Jak mówił, rejs był rozłożony na dwa etapy w ciągu dwóch lat, bo w 2013 roku na realizację planu nie pozwoliły warunki pogodowe i lodowe.

Dodał, że w czasie rejsu temperatura powietrza wynosiła ok. 5 stopni a wody ok. zera stopni. "Były oczywiście momenty, kiedy trzeba było, trochę z drżeniem, patrzeć na to, co się działo, jak +ściskało+ nas pole lodowe" - opowiadał dziennikarzom. Czasami trzeba było czekać kilka godzin na zmianę prądu i pole lodowe się rozluźniało. Mówił też o trudnych momentach rejsu - nocy spędzonej w polu lodowym na jachcie zacumowanym do kry oraz wypatrywaniu w nocy małych gór lodowych, aby uniknąć zderzenia. Zdradził dziennikarzom, że teraz planuje rejs w ciepłe rejony kuli ziemskiej.

Jeden z członków załogi Andrzej Mizgier mówił dziennikarzom, że "taki rejs to wielkie przeżycie i wspaniała nauka". "Nie było aż tak źle, choć lodu było dużo; ale to chyba zasługa kapitana, że potrafił wykorzystać moment na przepłynięcie trasy, a przede wszystkim mieliśmy szczęście" - dodał. Przyznał, że "sam kontakt z lodem jest trudnym momentem; czasami była po prostu ściana i trzeba było ją jakoś pokonać".

Załoga jachtu "Lady Dana 44" wyruszyła w arktyczny rejs z Sopotu w czerwcu 2013 r.. Trasa wiodła przez Morze Bałtyckie, Zatokę Fińską, Petersburg, rzekę Newę, jezioro Ładoga, rzekę Świr, jezioro Onega, Kanał Bałtycko-Białomorski, Zatoki Oneską, Wyspy Sołowieckie, Archangielsk, Morze Barentsa, Ziemię Franciszka Józefa, Nową Ziemię, port Dikson u ujścia Jeniseju, Cieśninę Wilkickiego, Morze Łaptiewów, Cieśninę Dymitra Łaptiewa, Morze Wschodniosyberyjskie, port Pewek, Morze Czukockie, Morze Beringa, port Prowidienia, Cieśninę Unimak na Aleutach, północny Pacyfik, port Victoria w Kanadzie. Ten odcinek rejsu zakończył się w Vancouver, gdzie załoga dotarła 12 października 2013 r..

Podczas tego etapu rejsu udało się pokonać Przejście Północno-Wschodnie czyli akwen polarny Arktyki Rosyjskiej. Zamarzające cieśniny Arktyki Kanadyjskiej uniemożliwiły kontynuowanie rejsu dookoła bieguna w jednym sezonie, dlatego jacht pozostał na zimę w Vancouver.

W czerwcu 2014 r. jacht wyruszył z Vancouver na północ, by w kilku etapach przez północny Pacyfik i Morze Beringa dotrzeć pod koniec lipca do portu Nome na Alaskę. Stąd 3 sierpnia "Lady Dana 44" rozpoczęła kontynuację rejsu dookoła bieguna północnego. Trasa wiodła przez Cieśninę Beringa, Morze Beauforta, port Tuktoyaktuk, cieśniny Arktyki Kanadyjskiej, porty Cambridge Bay i Gjoa Haven, Cieśninę Bellota, Fort Ross, Cieśninę Lancaster Sound do Pond Inlet. Dotarcie jachtu do Pond Inlet nad Morzem Baffina oznaczało przepłynięcie Przejścia Północno-Zachodniego.

Z Pond Inlet trasa jachtu prowadziła przez Morze Baffina, port Nuuk na Grenladii, północny Atlantyk, Morze Północne, Skagerrat i Skattegat, Sund i zachodnią część Morza Bałtyckiego do Sopotu.

Jacht "Lady Dana 44" to jednostka o długości ok. 15 metrów, szerokości ok. 4,5 m i wadze ponad 19 ton.

Kpt. Ryszard Wojnowski dowodził jachtem w czasie całego rejsu. Uczestnikami całego rejsu byli też Lech Romanowski i Daniel Michalski. Oprócz nich w 2013r. w przepłynięciu Przejścia Północno-Wschodniego uczestniczyli: Cezary Bajer, Paweł Ołdziej, Michał Kochańczyk i Michał Wojnowski, a w 2014 r. w pokonaniu Przejścia Północno-Zachodniego brali udział: Jerzy Beer, Józef Garczarczyk, Andrzej Mizgier i Jerzy Kuśmider.

Kpt. Wojnowski za pokonanie Przejścia Północno-Wschodniego odebrał najwyższe polskie trofeum w żeglarstwie morskim; tytuł Żeglarza Roku 2013, Srebrny Sekstant oraz I nagrodę honorową Rejs Roku. (PAP)

Sport

Roland Garros: Błyskawiczny awans Świątek do  finału, Hurkacz przegrał z Dimitrowem

Roland Garros: Błyskawiczny awans Świątek do ¼ finału, Hurkacz przegrał z Dimitrowem

2024-06-02, 22:10
IV liga: Tłuchowia przebije barierę 100 bramek w sezonie [wyniki 32. kolejki]

IV liga: Tłuchowia przebije barierę 100 bramek w sezonie? [wyniki 32. kolejki]

2024-06-02, 20:32
Apator Toruń o krok od wpadki. Anioły rzutem na taśmę wygrały u siebie z Falubazem

Apator Toruń o krok od wpadki. „Anioły” rzutem na taśmę wygrały u siebie z Falubazem

2024-06-02, 19:47
Polonia Bydgoszcz pokonała Stal w Rzeszowie, ale znów przegrała z pogodą

Polonia Bydgoszcz pokonała Stal w Rzeszowie, ale znów przegrała z pogodą

2024-06-02, 16:28
Zmarzlik trzeci podczas Grand Prix w Pradze. Kubera pojechał w finale

Zmarzlik trzeci podczas Grand Prix w Pradze. Kubera pojechał w finale

2024-06-01, 22:35
Roland Garros: Hurkacz udanie dokończył spotkanie. Polak w 4. rundzie

Roland Garros: Hurkacz udanie dokończył spotkanie. Polak w 4. rundzie

2024-06-01, 20:55
Elana i Zawisza lepsi od rywali. Bydgoszczanie pożegnali się z publicznością

Elana i Zawisza lepsi od rywali. Bydgoszczanie pożegnali się z publicznością

2024-06-01, 20:02
Pomorzanin nie obronił tytułu, ale cieszy się ze srebra. Oby w następnych latach nie było gorzej

Pomorzanin nie obronił tytułu, ale cieszy się ze srebra. „Oby w następnych latach nie było gorzej”

2024-06-01, 16:01
Fatalne wieści dla GKM-u Grudziądz. Jason Doyle musi zakończyć sezon

Fatalne wieści dla GKM-u Grudziądz. Jason Doyle musi zakończyć sezon

2024-06-01, 13:13
Liga Narodów: Polki są nie do zatrzymania. Kolejne zwycięstwo bez straty seta

Liga Narodów: Polki są nie do zatrzymania. Kolejne zwycięstwo bez straty seta

2024-05-31, 23:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę