Więźniowie grali na bębnach. W ramach resocjalizacji
W Zakładzie Karnym w Potulicach więźniowie uczestniczyli w warsztatach pod hasłem „Wakacje z bębnami”. Zajęcia przeznaczone były dla skazanych z nadpobudliwością i zaniżoną samooceną.
Warsztaty to forma muzykoterapii. Zajęcia tego typu niosą za sobą wiele zalet.
- Oprócz przyswajania sobie konstruktywnego wzorca spędzania czasu wolnego, co stanowi ważną umiejętność, pozwalającą na funkcjonowanie zgodne z zasadami życia społecznego, ważna jest także funkcja terapeutyczna wykorzystania bębnów i rytmiki - tłumaczy podporucznik ppor. Justyna Sejdowska-Szrajber, rzeczniczka Zakładu Karnego w Potulicach.
Gra na bębnach zachodnioafrykańskich oraz różnego rodzaju grzechotkach pomaga w integracji grupy, rozwijaniu kreatywności i niwelowaniu lęków.
- Służba Więzienna podejmuje szereg różnorodnych oddziaływań w celu optymalizacji procesu resocjalizacji, dbając tym samym o „bezkolizyjny” powrót osadzonych do społeczeństwa po zakończeniu kary pozbawienia wolności - dodaje rzeczniczka.
Warsztaty bębniarskie w potulickim więzieniu realizowane są we współpracy z Piotrem Schuttą - pasjonatem bębnów zachodnioafrykańskim. Program dedykowany jest skazanym, którzy mają problem w odnalezieniu się w grupie, nie radzą sobie z napięciem i są skłonni do agresji nie tylko wobec innych, ale także siebie.
Bębny zachodnioafrykańskie powróciły do potulickiego zakładu karnego po prawie dwuletniej przerwie. Po raz pierwszy warsztaty odbył się tam w 2019 roku i spotkały się z dużym zainteresowaniem.