Zaostrzone zasady egzaminu na prawo jazdy już obowiązują. Egzaminator uspokaja
Od 1 lipca wchodzą w życie przepisy zaostrzające zasady egzaminów na prawo jazdy. Każde najechanie na linię podwójną ciągłą, wymuszenie pierwszeństwa na przejeździe kolejowo–drogowym, czy dwukrotne niewłączeniu kierunkowskazu będzie skutkować „oblaniem” egzaminu przez młodego kierowcę.
Co o zmianach mówią kursanci i egzaminatorzy?– Jeszcze większy stres nakładają na ludzi, jeszcze większą presję – mówi jedna z osób oczekujących na egzamin w bydgoskim WORDzie. – Uważam, że szkoły chcą zarobić więcej pieniędzy, i to dlatego – komentuje inna osoba. Niektórzy są jednak spokojnie. – Ja się nie boję tych nowych przepisów – tylko tyle, że jak się najedzie na podwójną linię, to to kończy egzamin, podobnie, jeśli się nie zatrzymamy przed znakiem „Stop” – mówi młody mężczyzna.
Oczekujący na egzamin zastanawiają się jednak, co w sytuacji, kiedy najechanie na „podwójną ciągłą” jest konieczne. – Ta linia podwójna ciągła i błąd przejazdu przez tę linię uległ pewnej deregulacji prawnej i tutaj mądrość egzaminatora sprawia, że jeżeli będzie to omijanie wynikające z sytuacji na drodze, nie wystawi z automatu wyniku negatywnego za ten błąd, bo takiego błędu nie będzie – wskazuje Sebastian Jasłowski, egzaminator WORD.
– Ośrodek egzaminacyjny będzie monitorował tę sprawę i prawdopodobnie za ok. miesiąc zbadamy statystyki. Wydaje mi się, że nie zmieni to w żadne sposób statystyk, jeśli chodzi o zdawalność ani w Bydgoszczy, ani w całej Polsce – ocenia.
Ministerstwo Infrastruktury przekonuje, że zmiany zwiększą bezpieczeństwo na drogach i ujednolicą standardy egzaminów w całej Polsce.
Więcej o nowych zasadach mówiliśmy w dzisiejszej audycji „Pytać każdy może”. Audycja już do odsłuchania TUTAJ.