10-latek uratowany ze stawu przez policję w Radziejowie. Miał hipotermię
Chłopiec był przytomny, autystyczny, oddalił się ze szkoły niezauważony i wszedł do zbiornika wodnego. Dzięki szybkiej reakcji udało się go uratować.
Do zdarzenia doszło w środę (7.05) około godz. 10. Nadgoplańskie WOPR Kruszwica otrzymało zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o dziecku pływającym w stawie przy ul. Chopina w Radziejowie.
Po dotarciu pierwszego zespołu ratowniczego, chłopiec (10 lat) został już wyciągnięty z wody przez funkcjonariuszy policji i przekazany pod opiekę ratowników.
- Jeden z policjantów obwiązał się linką asekuracyjną i wszedł do stawu. Wziął na ręce chłopca i przeniósł go na brzeg - relacjonuje aspirant sztabowy Marcin Krasucki z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Zgodnie z Klasyfikacją Szwajcarską stwierdzono hipotermię HT1 – temperatura ciała wynosiła 34,2 stopni Celsjusza.
Policjanci wyjaśniają, jak chłopiec opuścił pobliską placówkę, w której powinien się wówczas znajdować.