Syn prowadził bez uprawnień. Na policję przyjechała po niego kompletnie pijana matka
Nastolatka kierującego motocyklem bez prawa jazdy zatrzymali policjanci z posterunku w Dragaczu (pow. świecki). Powiadomiona o zdarzeniu matka chłopca, przyjechała po niego na miejsce zdarzenia, tyle że... nietrzeźwa.
W nocy ze środy na czwartek policjanci z posterunku w Dragaczu, patrolując swój rejon służbowy, zauważyli motocykl, który z dużą prędkością wjechał na teren jednej ze stacji benzynowych.
– Jak się okazało, za kierownicą jednośladu siedział 17-letni mieszkaniec powiatu świeckiego. Prowadził bez uprawnień do kierowania pojazdem. Z popełnionego wykroczenia będzie tłumaczyć się przed sądem - przekazali policjanci ze Świecia.
O całym zdarzeniu powiadomiona została matka chłopca, która zobowiązała się, że po niego przyjedzie. Przyjechała na miejsce osobowym bmw. Po chwili rozmowy mundurowi wyczuli od kobiety woń alkohol. Była nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 2 promile.
– Ostatecznie po kobietę i nastolatka przyjechał ich trzeźwy znajomy, który oboje odwiózł do domu. Policjanci zatrzymali 43-latce prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi jej do 3 lat więzienia - zawiadamia KPP Świecie.