29 lipca 2022 - Wieczór z... EAGLES!

Ostatnie ze śladów w zestawie nut i słów zamykających lipcowe wieczory z oklaskami, zarejestrowane zostały 31 lipca 1980 roku, tak zatem możemy traktować nasze wspomnienie niemal „rocznicowo”. W koncertowym paśmie Polskiego Radia PiK sięgamy po fragmenty kalifornijskich występów zespołu EAGLES zapisanych w okresie 1976-1980 na scenach Inglewood, Santa Monica i Long Beach. W tym czasie „Orły z Miasta Aniołów” zmieniały swój skład, jednak koncerty promujące przebojowe albumy „Hotel California” i „The Long Run” cieszyły się ogromnym zainteresowaniem publiczności z Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, która stawiała grupę EAGLES wyżej niż The Beatles. Nie dziwi zatem ogromny entuzjazm widowni, brzmiący ze śladów pierwszego albumu koncertowego „kalifornijskich Orłów”, zatytułowanego po prostu „Eagles Live”. Mało brakowało, a wydawnictwo to w ogóle by się nie narodziło. Napięcia wśród członków EAGLES były nie tylko tematem plotek, ale miały spory wpływ na roszady w składzie zespołu. To można odczuć również na ścieżkach albumu, z którego korzystamy. Do kulminacji złych nastrojów doszło właśnie po koncercie w w Long Beach Arena z 31 lipca 1980 roku... Za kulisami doszło wtedy wręcz do rękoczynów. Konflikt ostatecznie wpłynął na zawieszenie działalności zespołu EAGLES, jednak kontrakt z wytwórnią płytową oczekiwał od grupy jeszcze jednego wydawnictwa.

Nie było mowy o wspólnej sesji studyjnej, gdy muzycy skakali sobie do gardeł. Sposobem na wywiązanie się z umowy mógł być jednak koncertowy album, tak zatem - właściwie korespondencyjnie, przesyłając taśmy między Los Angeles w Kalifornii i Miami na Florydzie - Glenn Frey i Don Henley opracowali program dwóch płyt albumu „Eagles Live”, który ukazał się z początkiem listopada tego samego roku... Konflikt wśród „kalifornijskich Orłów” był na tyle silny, że EAGLES odrzucił ofertę 2 milionów dolarów od wytwórni, za nagranie dwóch nowych piosenek na album.

Po rozpadzie zespołu w 1980 roku, w trakcie wywiadu Don Henley usłyszał pytanie - „Kiedy zespół znów zagra razem?”. Artysta odpowiedział bez wahania - „Kiedy piekło zamarznie!”. W podobnym tonie o przyszłości zespołu EAGLES wypowiadał się także Glenn Frey. Piekło zamarzło 14 lat później, wraz z wydaniem drugiego koncertowego albumu pt. „Hell Freezes Over” :) Ale to już temat na inny koncertowy wieczór ;)

W materiałach zebranych na płytach albumu „EAGLES - Live”, kalifornijskie ORŁY zaprezentowały się w składzie:

Na lipcowy wieczór z oklaskami dla zespołu EAGLES zaprasza Adam Droździk.