Świątek z pierwszym tytułem w Cincinnati. Test przed US Open zaliczony na „6”
Iga Świątek po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w turnieju WTA 1000 w Cincinnati. W decydującym meczu pokonała Jasmine Paolini 2:0, sięgając po 24. tytuł w zawodowej karierze i jedenasty w imprezach tej rangi.
Spotkanie rozpoczęło się od dominacji Włoszki, która szybko objęła prowadzenie 3:0. Polka grała nerwowo, popełniała wiele błędów, ale wróciła na „właściwe tory” i zwyciężyła w pięciu kolejnych gemach. Statystyki tej odsłony wskazywały na 19 niewymuszonych błędów raszynianki wobec zaledwie ośmiu po stronie Paolini.
Drugi set obfitował w zwroty akcji. Iga rozpoczęła od przełamania, ale rywalka natychmiast odrobiła stratę. Inicjatywa pozostawała po stronie Świątek, która ponownie zdobyła breaka na 3:2. Włoszka, co prawda, ugrała jeszcze jednego gema, lecz tegoroczna zwyciężczyni Wimbledonu była poza jej zasięgiem.
Obie zawodniczki po raz pierwszy dotarły do finału w Cincinnati. W tym sezonie mierzyły się po raz drugi – w Bad Homburg również lepsza okazała się 24-latka z Raszyna.
- Nie wiem, dlaczego wygrywam turnieje, których najmniej się spodziewam. Jestem w szoku i bardzo szczęśliwa – mówiła Polka po dekoracji. Podziękowała rywalce za energię i pozytywne nastawienie, a Paolini z kolei gratulowała jej znakomitej gry.
Triumf w Cincinnati dał Świątek 1000 punktów rankingowych i premię w wysokości 752 tys. dolarów. Dzięki temu awansuje na drugie miejsce w światowym zestawieniu, wyprzedzając Coco Gauff. W rozpoczynającym się wkrótce US Open będzie rozstawiona z numerem drugim.
Iga Świątek – Jasmine Paolini 2:0 (7:5, 6:4)