Wojciech Nowicki nie powalczy o medal MŚ. Młociarza z imprezy wyeliminowały kontuzje
Mistrz olimpijski z Tokio, Wojciech Nowicki nie wystartuje we wrześniowych mistrzostwach świata w stolicy Japonii. Młociarz przyznał, że ma kontuzję kolana i mięśni brzucha, dlatego woli opuścić sezon, by jak najlepiej przygotować się do kolejnych.
– Spuchło mi kolano, ściągaliśmy niedawno płyn. Zerwał mi się mięsień prosty brzucha, bo szybciej miałem uraz nogi i był problem z treningiem, inne partie ucierpiały. Zaczęliśmy treningi na przełomie kwietnia i maja. Pogoń za wynikiem i walka o jak najlepszy rezultat spowodowały chyba za duże przeciążenia – powiedział Nowicki. – Miałem ściągany płyn i podane leki przeciwzapalne. W czwartek jadę na kolejny zastrzyk. Podejrzewam, że się zregeneruję i będzie dobrze – dodał multimedalista olimpijski i mistrzostw świata.
– Nie chcę jechać na mistrzostwa świata, nie wiedząc nawet, czy na pewno dam radę wystartować na silnych lekach przeciwbólowych. Nie widzę tego, aby jechać po to, aby jechać. Trzeba być uczciwym wobec siebie i innych, a także kibiców. Nie będę jechał do Tokio na siłę, nie będę leciał z kontuzją – podsumował.
36-latek przyznał, że powiadomiony został Polski Związek Lekkiej Atletyki, a za chwilę informację otrzyma Urząd Miasta w Białymstoku, a także sponsorzy. – Trzeba podejść do tego profesjonalnie i mieć w sobie dozę samokrytyki. Próbowałem wrócić, zrobiłem wszystko, co mogłem. Na ostatniej prostej, gdy miałem już łapać formę, organizm nie dojechał. Organizm domaga się wyleczenia i zrobienia porządku. To po prostu taki sezon. Kontuzje zrobiły swoje – stwierdził Nowicki.