Trzeci z rzędu brąz. Polki ponownie na podium Ligi Narodów
Polskie siatkarki po raz trzeci z rzędu zakończyły rozgrywki Ligi Narodów z brązowym medalem. W meczu o trzecie miejsce w łódzkiej Atlas Arenie podopieczne Stefano Lavariniego pokonały Japonię 3:1.
Wypełnione po brzegi trybuny Atlas Areny i ponad 10 tysięcy gardeł wspierających „biało-czerwone” sprawiły, że Polki od pierwszych akcji narzuciły rywalkom własne warunki. Po piątkowym półfinale, przegranym z Włoszkami bez wygranego seta, nasze reprezentantki szybko zresetowały głowy i wróciły do skutecznej gry. Pierwsza partia była popisem siły w ataku i doskonałego bloku. Świetnie funkcjonowała współpraca Wenerskiej z linią ofensywną, a Magdalena Jurczyk i Agnieszka Korneluk skutecznie zatrzymywały japońskie skrzydłowe.
Drugi set przyniósł więcej nerwowości. Azjatki, znane z żelaznej dyscypliny i skutecznej obrony, lepiej rozpoczęły partię i wypracowały przewagę. Polki popełniały proste błędy, a kiepskie przyjęcie i niedokładność w rozegraniu spowodowały, że Japonki prowadziły nawet trzema oczkami. Mimo ambitnego pościgu i szansy na objęcie prowadzenia w końcówce to przyjezdne wyrównały stan meczu.
Trzecia odsłona to powrót Polek do gry z pierwszego seta. Zespół Lavariniego przejął inicjatywę, konsekwentnie budował przewagę i wykorzystywał błędy rywalek. Kluczowe były autowe ataki Yukiko Wady oraz skuteczność Korneluk na środku siatki. Do punktów w bloku doszły również kolejne celne ataki Stysiak i Łukasik. Polska drużyna grała spokojnie, a końcówka tej partii była już tylko formalnością.
Czwarty set był znacznie bardziej zacięty. W grze Polek pojawiło się sporo nieporozumień, co natychmiast wykorzystały Japonki. Rywalki prowadziły nawet 14:13, ale wtedy znów dała o sobie znać mocna strona polskiej kadry – blok. Punktowe zatrzymania w wykonaniu Korneluk i ofensywna skuteczność Stysiak pozwoliły odzyskać prowadzenie. Końcówka należała do gospodyń – po ostatnim ataku Stysiak na tablicy wyników pojawiło się 3:1, a hala eksplodowała z radości.
Polska drużyna zdominowała rywalki na siatce – zdobyła aż 15 punktów blokiem, podczas gdy Japonki zaledwie dwa. Najwięcej oczek zdobyły Stysiak (18) i Korneluk (16), a dobrą zmianę dała także Martyna Łukasik. Po stronie rywalek najskuteczniejsza była Haruyo Shimamura (15).
Polska – Japonia 3:1 (25:15, 24:26, 25:16, 25:23)