Donald Tusk przed komisją śledczą ds. Amber Gold

2018-11-05, 10:44  Polska Agencja Prasowa
Przewodniczący Rady Europejskiej, były prezes Rady Ministrów Donald Tusk podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą ds. Amber Gold. Fot. PAP/Paweł Supernak

Przewodniczący Rady Europejskiej, były prezes Rady Ministrów Donald Tusk podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą ds. Amber Gold. Fot. PAP/Paweł Supernak

Przyjechałem, by odpowiadać na pytania, nawet jeśli mam świadomość, czemu służy ta komisja - powiedział były premier Donald Tusk przed przesłuchaniem przez komisję śledczą ds. Amber Gold. Według szefowej komisji Małgorzaty Wassermann (PiS) "na ten moment" jeden dzień wystarczy, by przesłuchać Tuska.

Sejmowa komisja śledczej ds. Amber Gold rozpoczęła posiedzenie o godz. 10. Szef Rady Europejskiej jest ostatnim świadkiem, który ma zostać przesłuchany przez komisję.

Tusk powiedział dziennikarzom wchodząc do Sejmu, że nie będzie miał oświadczenia, tylko będzie czekał na pytania komisji. "Przyjechałem tutaj żeby odpowiadać na pytania, nawet jeśli mam świadomość czemu głównie służy ta komisja i w jakim charakterze jestem przesłuchiwany. Chcę inaczej niż niektórzy związani z pracą tej komisji poważnie to potraktować. To moje obywatelskie zobowiązanie" - dodał b. premier.

Zapewnił, że jest w dobrej kondycji. "Na różne sposoby dbam o to, więc samopoczucie mi towarzyszy niezłe. Ale sama sprawa jest poważna i ma swoje bardzo przykre aspekty, więc nie ma co udawać szczęśliwego" - zaznaczył Tusk.

- Byłem do dyspozycji, czekałem na terminy. Komisja wyznaczyła mi trzy terminy. Pierwszy odpadł, zaproponowałem drugi nie było zgody, zaproponowano bez żadnych konsultacji ze mną trzeci. Nie było to dla mnie łatwe, nie grymaszę. Postanowiłem jakby skorzystać z tego zaproszenia - dodał Tusk.

- Słyszałem kilkanaście dni temu, że raport komisji jest właściwie gotowy. Przewodnicząca Wassermann tłumaczyła jakby sposób działania komisji, więc pewnie, aż tak ważny dla komisji nie jestem - ocenił b. premier.

Wassermann była pytana przez dziennikarzy przed rozpoczęciem posiedzenia komisji, czy jest przygotowana do poniedziałkowego przesłuchania byłego premiera. - Mam materiał przerobiony, kilkadziesiąt tysięcy tomów akt i myślę, że to jest to, czym dzisiaj będę się głównie posługiwać - powiedziała szefowa komisji. Pytana, czy wystarczy jeden dzień na przesłuchanie Tuska, odpowiedziała: "Myślę, że na ten moment tak".

Szefowa komisji była także pytana, kiedy mógłby powstać raport z prac komisji. Poinformowała, że wpłynęły właśnie cztery tomy akt do kancelarii tajnej, a komisja spodziewa się kilkunastu następnych. - Zobaczymy, czy one nie spowodują, że niektórzy świadkowie staną jeszcze raz po dzisiejszym przesłuchaniu - dodała Wassermann.

Początkowo przesłuchanie byłego premiera miało się odbyć 2 października. Jednak 3 września Wassermann, która kandydowała na prezydenta Krakowa, poinformowała, że zostało ono przesunięte na pierwszy dzień po II turze wyborów samorządowych, czyli na 5 listopada.

Spółka Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express.

Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała niemal 19 tys. klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. (PAP)

Kraj i świat

Akcja ratunkowa pod Nanga Parbat – Majer: helikopter może w piątek nie wystartować

2018-01-26, 14:05

CBA zatrzymało dwie osoby podejrzewane o wyłudzenie 2 mln zł na program antywirusowy

2018-01-26, 10:22

Zdaniem Lewandowskiego, w ciągu kilku tygodni wdrożymy unijne przepisy dot. prawa autorskiego

2018-01-25, 14:00

Postępowanie KE wobec Polski w sprawie zamówień publicznych w sektorze obrony

2018-01-25, 13:41

W Davos rozmowa premiera Morawieckiego i prezydenta Dudy

2018-01-25, 13:09

Polscy muzułmanie zaniepokojeni ksenofobią i uprzedzeniami

2018-01-25, 13:07

KE skierowała do TSUE pozew wobec Polski w sprawie prawa autorskiego

2018-01-25, 12:52

Sejm: MSWiA informuje o organizacjach posądzanych o propagowanie totalitaryzmu

2018-01-25, 12:33

Rękopis wiersza Juliusza Słowackiego w zbiorach Biblioteki Narodowej

2018-01-25, 11:31

Włochy/ Po protestach odwołano polską kolację w Dniu Pamięci o Holokauście

2018-01-25, 11:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę